Bezdomność - brak kastracji - FIP
Bezdomność - brak kastracji - FIP
Nasi użytkownicy założyli 1 233 593 zrzutki i zebrali 1 370 880 106 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Działamy, nie poddajemy się 💪💪💪
Pieniądze na leczenie zostały pożyczone 😞😞
Ale czy było inne wyjście?
Dla Tito - nie 🙏
Jesteśmy w połowie drogi.
Zeszła woda, chronimy wątrobę, dbamy o dietę.
Tito to kocurek o łagodnym, cudnym charakterze.
Ma najdłuższy ogon, jaki widzieliśmy u kotów 🥰
Zwracamy się z prośbą o wsparcie, o pomoc.
Przed nami jeszcze zabiegi kastracji, aby ograniczać bezdomność.
Prosimy, bądźcie z nami 🙏
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
BEZDOMNOŚĆ - BRAK KASTRACJI - FIP
Taka była kolejność wydarzeń.
Nadal nie dociera do mnie z czym muszę się zmierzyć aby wyrwać tego niespełna półrocznego kociaka ze szponów ŚMIERCI.
Raz się udało. A teraz? Teraz stawka jest wyższa. Teraz koszta są ogromne. Codziennie zastanawiam się skąd wziąć na lek....
A FIP każdego dnia powoli zabija to malutkie ciałko mruczącego i szukającego ukojenia kocurka.....
Jak to się zaczęło.
Jeszcze w grudniu 2020 roku zostaliśmy poproszeni o kastrację kotów na jednej z podwarszawskich wsi. Na terenie pustego gospodarstwa zagościły koty. Niczyje. W każdym razie nikt się do nich nie przyznawał. Kocice do kastracji, kocury, maluchy.
Jeździliśmy tam do końca stycznia br. a w tym czasie zabraliśmy:
- 4 kocice - na zabiegi kastracji
- 4 kocury - na zabiegi kastracji
- 2 podrostki na dom tymczasowy
- 2 maluszki na dom tymczasowy.
Wśród tej ekipy był właśnie Tito. Zwykły, pospolity czarno biały, wycofany ale bardzo ciekawski kocurek.
Tito miał wtedy 4 miesiące. Powoli zaczynał doceniać ciepło kanapy, ręce, jedzonko na miauknięcie, zabezpieczony balkon i masę zabawek.
Nikt go nie zmuszał do interakcji z człowiekiem. Nie musiał się niczego bać. Z tygodnia na tydzień Tito otwierał się coraz bardziej. Pewnego dnia sam z siebie wszedł do łóżka do człowieka. Przytulał się, mruczał i chciał być miziany.
Klaskaliśmy wręcz uszami z radości. Cudowna przemiana, radość i łzy, że Tito pokochał człowieka.
Minęło kilka dni i Tito poszedł do lecznicy na badania przed kastracją.
To był czwartek, godzina 11:14, telefon z informacją, która zniszczyła całą radość... Informacją, która sprawiła, że świat mi się zatrzymał. W głowie tylko odbijało mi się echem - FIP... FIP...FIP...
Nie jestem Bogiem. Nie umiem mu sama pomóc. Muszę podjąć walkę. Bardzo nierówną walkę.
Potrzebuję Twojego wsparcia. Kciuków, dobrych myśli.
Zwracamy się z BŁAGANIEM o wsparcie choćby jedną złotówką - to jest dla nas na wagę złota 🙏
Zwracamy się z BŁAGANIEM o udostępnianie zrzutki Tito 🙏🙏🙏
Zwracamy się z BŁAGANIEM o pomoc 🙏🙏🙏
FIP to przede wszystkim lek, który musimy pilnie zamówić
FIP to codzienne zastrzyki - przez trzy miesiące
FIP to USG
FIP to badania krwi
FIP to karma weterynaryjna RECOVERY
FIP to niska odporność
FIP to ogrom wydatków
FIP to ból dla Tito 😥😥😥
.......................................
Mimo, że zmagamy się z walką o Tito, nie odpuszczamy w temacie kastracji.
Jest marzec 2021' a my od stycznia br. zawieźliśmy do lecznic na zabiegi kastracji przeszło 30 kotów. Zabezpieczyliśmy w domach tymczasowych łącznie kociaków i podrostków - 15 sztuk, gdzie większość jest już w domach stałych 💪💪💪
Wiosna za pasem więc walczymy z bezdomnością.
Ty walcz z nami o Tito 🙏🙏🙏
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!