Choupetta - kotka z obory
Choupetta - kotka z obory
Nasi użytkownicy założyli 1 288 190 zrzutek i zebrali 1 517 442 800 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jak wiecie w wielu miejscach kraju np. na wsiach cywilizacja dociera w mocno ograniczonym tempie ( przynajmniej jeśli chodzi o kastrację - bo tylko na tym bym się chciała skupić ) i niby wszyscy wszystko wiedzą 🐾mają często duże finanse a zwierząta nadal traktowane są jak za starych czasów do których nigdy nie chciałabym się cofnąć choć czasem czegoś brakuje 🙏🏻
Koleja Polska wieś pod Toruniem w tym miejscu było/jest inaczej ale nie tak jakbyśmy sobie tego oczekiwali 💔 ale zwyczajnie jest trochę inaczej …… dlaczego? bo jest ciągły problem podrzucanych kolejnych zwierząt ( kotów ) do miejsca gdzie nieopodal znajduje się gospodarstwo 🐾
Problem ten istnieje odkąd ludzie w tym miejscu pamiętają 🙏🏻 czyli bardzo długo 🙏🏻i trwa w najlepsze przez cały rok 💔 ginie tam przy ulicy mnóstwo kotów przez cały czas często zagubione bo co taki kociak wychowany na ulicy przeżywać może nagle na dworze sami się możecie domyślać ( zebrałam tam sporo inf. od okolicznych mieszkańców, którzy chętnie rozmawiali na ten temat 🙏🏻 na temat jak codziennie widują jakieś rozjechane zwierzę na ulicy 💔
niestety…….
w połowie miesiąca lipca tego roku zabrałam/ odłowiłam z tego miejsca tuż nieopodal Torunia z lasu 3 kocięta z kocią mamą ( jedno zostało poddane eutanazji - cała trojka obecnie przebywa w domu tymczasowym) wraz z koteczka, której późnej nadałam imię Choupetta 🌸 śliczna urocza koteczka o pięknych oczach ( ale z wielkim brzuchem i tylko dlatego pojechała tego dnia prosto na zabieg kastracji )
a potem zupełnie przypadkiem wszystko się posypało- totalnie do dupy, nic nie mogłam zrobić Choupetta miała w ciele nie tylko ciążę ale metalowe coś w żołądku i tak zaczęła się walka o jej życie 💚 byłam wtedy bezradna, wkurzona, załamana ( do tego mnóstwo kotów do ogarnięcie, adopcje …)
Mogłam wtedy tylko podawać kotce leki, jeździć codziennie na zastrzyki, badania, USG, dobrze karmić, myć i czekać aż kryzys minie💔
lekarze uprzedzali to będzie ciężki czas dla niej i dla osoby, która zawalczy o kotkę ….
i tak trwamy do dziś Szupiii jest u mnie w domu nie mogła zostać bez opieki całodobowej - i dziś jest już lepiej ale nadal malutka nie jest w pełni zdrowa. Staram się jak mogę by niczego jej nie brakowało 🙏🏻 pielęgnuje i przytulam 💚 ii ciągle powtarzam jakoś to się poukłada. Musi.
czasem mi ciężko Ci co są mnie blisko- wiedzą z czym obecnie muszę się zmierzyć 🐾
Choupetta jest i dzielnie walczy o to by Żyć - dostała te szanse a ja wraz z całą ekipą lekarzy jej nie marnujemy i walczymy dzielnie dalej ❤️
Do tego miejsca jednak postanowiłam powrócić
by spróbować pomóc kolejnym kociakom ❤️
🔝🐾 to będzie 🙏🏻 jak się później okazuje bardzo trudne zadanie ( choć gmina chętnie zgodziła się by partycypować w kosztach samej tylko kastracji ) to nie bardzo jest ktoś kto pomógłby również te koty tam odłowić 🙏🏻 a jak już był to kotów nie widział - o tak kilka dni później pojechałam ponownie znów w to samo miejsce, szybko odłowiłam kolejne 3 kocięta z wraz z ich mamą a potem zabrałam całą rodzinę z tego miejsca 🙏🏻 do mieszkania, które udostępniła Beata 🌸 by je ogarnąć wet.
mama kociąt najprawdopodobniej wróci w to miejsce 🐾
🐾 to nie jest idealne miejsce na ziemi ale będą tam dostawały jedzenie a ja postaram się ogarnąć te kastrację choć to wszystko wymaga czasu, koordynacji, logistyki - jak wiecie wszystcy mają totalny ponad stan kotów ( schronisko fundacje przepełnione mają pełne ręce roboty - jak zawsze )
więc spróbuję na miarę moich skromnych możliwości coś poradzić
ale koszty, które już ponoszę przekraczają dawno moje możliwości 💔 kwoty są ogromne mimo pomocy Kasi, Asi, Anity które kupują karmę 💚
dziś rachunek przestawiam wam na 1448 zł ale to kropla w morzu potrzeb ( karma, żwirek, leki, podkłady….. dużo tego wszystkiego ) w kolejnym tygodniu kolejne rachunki do uregulowania 🐾
no nie ma mi czego zazdrościć 💔 ale może to się jeszcze jakoś poukłada 🙏🏻
a Ty jeśli chcesz pomóc kotom w tym miejscu to śmiało 🙏🏻 wpadaj na zrzutkę dla tego celu utworzoną 🐾🔝
jeśli chcesz inaczej pomóc może puścić blik
506424929 z dopiskiem na pomoc kotom z obory. Wydatków poza podstawowymi sprawami są tysiące 💔
dziękuję za każde dobry gest 🌸
ematie
i, że choć czasem ciężko czuję, że nie jestem sama 💚
I tak na koniec mała refleksja
problem to nie tylko wsie a ludzie ( My wszyscy ) nawet z miasta, którzy bezmyślnie na te wieś te koty wciąż podrzucają 💔
nie bądźcie obojętni nie szukajcie kogoś kto za Was coś zrobi - postarajcie się dać coś od siebie choć troszkę 🙏🏻
świat być może byłby łagodniejszy🙏🏻
póki co proszę Was. Nie piszcie mi, że świata nie zbawię ja to wiem 💔
byc może to co robię to niewiele ale jedno uratowane życie to sukces i radość💚
spróbuj i poczuj tą radość 🔝🐾🌸

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.