Pomoc po pożarze dla rodziny z Rudy Wielkiej
Pomoc po pożarze dla rodziny z Rudy Wielkiej
Nasi użytkownicy założyli 1 156 551 zrzutek i zebrali 1 200 666 827 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pięcioosobowa rodzina została bez piętra nad głową.
W domu w Rudzie Wielkiej, wsi pod Radomiem, mieszkają Państwo Halina i Wiesław wraz z dziećmi: Olą (17 l.) i Michałem (23 l.) oraz Babcią (mamą Pani Haliny). Podczas gdy w piątkowy poranek 26.06.2020r. na dole swojego domu spokojnie jedli śniadanie, nie przypuszczali, że na górze w tym czasie palił się jeden z pokoi. Kiedy zorientowali się co dzieje się na piętrze ogień był już nie do ugaszenia. Całe piętro spaliło się doszczętnie– pokoje Oli i Michała, łazienka oraz poddasze. Dół domu został zalany. Michał wszystkie swoje ubrania miał w swoim pokoju, przez co po ugaszeniu pożaru został w tym co miał na sobie, w jednej parze butów i jednym zestawie ubrań.
Pani Halina od ponad 30 lat codziennie pomaga ludziom. Jest pielęgniarką w radomskim szpitalu, a w ostatnim czasie epidemii pracuje na oddziale zakaźnym pomagając chorym na koronawirusa. Codziennie naraża zdrowie i życie swoje oraz swoich najbliższych. Dzisiaj to ona i jej rodzina potrzebują pomocy.
Piętro domu wymaga generalnego remontu, prawdopodobnie zburzenia go i odbudowania na nowo, wraz z wymianą dachu. Poza perspektywą remontu domu jest także kwestia zapewnienia rzeczy niezbędnych do życia dla Oli i Michała. Spłonęły ich wszystkie rzeczy, w tym ubrania, pościel, książki do szkoły, meble, sprzęt elektroniczny i inne.
Z góry, z całego serca dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę i przyczynienie się do odbudowania dachu nad głową tej rodziny.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Szanowni Ludzie o wielkich sercach, w tamten piątkowy poranek wraz z pożarem piętra naszego domu, zawalił nam się świat, który przez tyle lat budowaliśmy jako rodzina. Chwile załamania, strachu i rozpaczy nie trwały jednak długo bo pojawiliście się WY. Pomogliście nam w samej akcji gaszenia pożaru, ratowania tego co z niego zostało, sprzątania. Pocieszaliście nas, mówiliście, że ''będzie dobrze'', chociaż w tamtej chwili w to nie wierzyliśmy. Później zaczęliście tłumnie przyjeżdżać do naszego domu z pomocą materialną, z ubraniami dla naszych dzieci, z rzeczami wyposażenia domowego. Wpłacacie pieniądze na zorganizowanej w internecie zrzutce, wrzucacie je do puszek lub w inny sposób dorzucacie swoją cegiełkę do remontu spalonego piętra. Ponadto, oferujecie transport, sprzęt, specjalistyczne usługi i wiele innej nieocenionej pomocy, którą aż ciężko wymienić. Pragniemy Wam z całego serca podziękować. A w szczególności dziękujemy: Strażakom za to, że dzięki swojej sprawnej akcji uratowali nasz dom przed całkowitym spaleniem. Wasza późniejsza wizyta w naszym domu i przekazany efekt zbiórki do teraz nas wzrusza. Tym samym dziękujemy mieszkańcom z Rudy Wielkiej, Wierzbicy, Helenowa, Tomaszowa, Błędowa, Rzeczkowa, Stanisławowa i innych wsi za dołączenie się do zbiórki i pomoc. Następnie dziękujemy Wójtowi, Gminie, Ośrodkowi Pomocy Społecznej, Stowarzyszeniu Ruda Wielka oraz wszelkim organizacjom, które nam w tym czasie pomagały. Dziękujemy rodzinie, sąsiadom, przyjaciołom, znajomym, społeczności ze Skawy, współpracownikom z naszych miejsc pracy- Radomskiemu Szpitalowi Specjalistycznemu im. Chałubińskiego oraz firmie Rafiz, nauczycielom i uczniom z VII Liceum Ogólnokształcącego im. Baczyńskiego w Radomiu, znajomym naszych znajomych oraz rodziny, a także wielu osobom, których nawet nie znamy, a pomogły nam w tym trudnym czasie. Nie ma takich słów w które moglibyśmy ubrać naszą wdzięczność. Cokolwiek powiemy, to będzie za mało. Przywróciliście nam wiarę i nadzieję w to, że będzie dobrze. Jesteśmy wzruszeni tym jak wielu dobrych ludzi mamy dookoła siebie. Z całego serca bardzo Wam wszystkim DZIĘKUJEMY. Halina, Wiesław, Ola i Michał Baliczek oraz Stanisława Opala
Witam. Zbieram środki na naprawę dachu pracuje, ale z wynagrodzenia za prace nie jestem w stanie pokryć tak wysokich kosztów utrzymuje się sama, a dach dosłownie opadł mi nieoczekiwanie link do zbiorki to: https://zrzutka.PL/6zr39h zbiórkę można również znaleźć wchodząc na stronę zrzutka.PL wpisując w wyszukiwarce sam nr ID: 6zr39h. Z góry dziękuje za wsparcie :)
Skoro rodzina została tak naprawdę w tym co stała A pomóc jest pilna to może oprócz zbiórki pieniążków potrzebują oni na już na pilnie jakiegoś wsparcia materialnego ? Nie wiem np ciuchów itp ? Jeżeli tak to proszę też tu o taka informacje :)
Rodzina otrzymała dużą pomoc od rodziny, znajomych i sąsiadów- pierwsze potrzeby typu ubrania zostały zaspokojone, za co z całego serca dziękujemy.
Anna Biernacka. Dobrze :) gdyby pojawialy się jakies kolejne potrzeby prosze dawać znać :)
Moja cegiełka na odbudowę domu po pożarze. Oby się ułożyło :( Popieram #PolandStandWithUSA #Duda2020
Rozumiem tragedię rodzinną i to, że ludzie dobrzy i pomagali innym, pewnie też rozsądni... Ale jeśli tak, to dlaczego nie można odbudować domu z odszkodowania jakie powinna wypłacić firma, w której dom był ubezpieczony? Chyba, że nie był... Tak się zwyczajnie zastanawiam.
Dziękuję za komentarz. Nie wiem jakie ma Pan doświadczenia z ubezpieczycielami. Ale co ma zrobić człowiek, który zostaje z jedną parą gaci, a wszystko inne zostaje zniszczone? Pomoc potrzebna na JUŻ. A na wypłacenie odszkodowania czasem czeka się nawet 6 miesięcy. 6 miesięcy bez dachu nad głową. Dlatego jest ta zbiórka. Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego dnia.