dwa kocie nieszczęścia
dwa kocie nieszczęścia
Nasi użytkownicy założyli 1 221 642 zrzutki i zebrali 1 335 930 504 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Bardzo proszę o pomoc, a właściwie błagam.
Działam na rzecz kotów bezdomnych i wolno żyjących. Dokarmiam stado 15+ na ogródkach działkowych w Bytomiu, kastruję, leczę i pomagam zawsze, kiedy jakiś kot potrzebuje pomocy. Jestem osobą prywatną, mam obecnie dwóch podopiecznych (Folfika i Bonzo), za których leczenie i utrzymanie płacę sama.
Folfik to kocur, który ma dopiero rok a w swoim życiu doznał już wiele złego. Urodził się niechciany, jak wszystkie koty na ROD, chorował od samego początku, a jego karmiciele go nie leczyli. Postanowiłam go zabrać, lub jak kto woli ukraść, i mu pomoc, ale nie wiedziałam ze ta walka będzie taka trudna. Początkowo walczyliśmy przez kilka miesięcy z wirusami i chorobami, które opanowały oczy, górne drogi oddechowe oraz pyszczek kociaka. Od pół roku Folfik przebywa w domu tymczasowym i jest… a raczej był gotowy do adopcji... w zeszłym tygodniu zaniepokoił nas stan jego zębów. Diagnoza okrutna, po konsultacji stomatologicznej okazało się, że Folfik wymaga ekstrakcji wszystkich zębów, chirurgii szczeki oraz plastyki dziąseł (to dalsze konsekwencje przewlekłych i nieleczonych chorób z czasów wspaniałych karmicieli na ROD) 16 grudnia mamy termin operacji, ale potrzebne są pieniądze... Proszę pomóżcie, pomagać! Bez was nie dam rady
Jakby nieszczęść było mało…2 tygodnie temu pod moja opiekę trafił Bonzo. Do mojej grupy „Kotów Wiecznie Głodnych” na ogródkach ROD przyszedł malutki, samotny bury kociak… Wyglądał na trzymiesięcznego, wychudzonego malucha…w listopadzie… Bez namysłu złapałam go i zabrałam do lekarzy weterynarii, z którymi współpracuje. W gabinecie przeżyłam szok, kiedy okazało się, że to biedne kocie ma pól roku i już prawie wszystkie stałe zęby! A waga pokazywała nam 900 g nieszczęścia i bezdomności. Po 10 dniach obserwacji w szpitalu oraz badaniach lekarze stwierdzili skrajne niedożywienie, kociak nie rozwija się prawidłowo. Niestety okazuje się, że jego układ pokarmowy nie działa jak należy. Wymagane jest dalsze diagnozowanie i leczenie... koszty rosną
Te dwa koty od początku były skazane na śmierć, trafiły na mnie i bardzo chcę im pomoc. Zrobię wszystko, co w mojej mocy ale finansowej rzeczywistości nie zmienię… ;( Bardzo was proszę o pomoc.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!