Cześć..

Mam na imię Aśka..pewnie część Was będzie kojarzyć mnie z pracy..inni z widzenia..ale dla większości z Was jestem obca..na co dzień zajmuję się pomocą osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej..I tak też jest w tym przypadku..bardzo chcę pomóc..i mam nadzieję,że zrobicie to razem ze mną...opowiem Wam po krótce o Zosi..cudownej,pogodnej 3latce,która skrada serducho,gdy tylko spojrzy się w jej bystre oczy..Zosia w połowie sierpnia 2023 r na skutek nieszczęśliwego wypadku doznała oparzeń III stopnia kończyn dolnych..Dziewczynka wiele wycierpiała..2 przeszczepy skóry..i ogrom bólu...na szczęscie Mała jest już w domu..gdy dziś weszłam do jej mieszkania od razu przywitała mnie słodkim uśmiechem.. najgorsze pewnie ma już za sobą..trauma jednak pozostanie na długo w jej malutkiej główce..Zosiula na widok poranionych nóżek płacze...a jej rodziom kroi się wtedy serce na milion kawałków..tak bardzo chcieliby zdjąć z córki ten stres i cierpienie..dla rodziców Zosi ogromnym stresem jest teraz również kwestia środków finansowych,które muszą zebrać,by kontynuować leczenie córki i umożliwić jej powrót do zdrowia..Zosia musi zacząć nosić specjalną odzież, której koszt to ok.1200 zł, kremy i maści to wydatek rzędu ok. 600 zł - a te wystarczają tylko na kilka aplikacji..specjalistyczną odzież trzeba będzie wymieniać co 3 miesiące, co generuje dodatkowe koszty..Rodziców Zosi nie stać na takie wydatki...mają na utrzymaniu 4 dzieci,wynajmują mieszkanie..i nie jest im łatwo..za zgodą rodziców dziewczynki postanowiłam założyć tą zrzutkę...z nadzieją, że chociaż część z Was przyłączy się do naszej walki o zdrowie Zośki..

Z góry dziękuję za okazaną pomoc.

A.Dymecka