Schronisko pod okupacją
Schronisko pod okupacją
Nasi użytkownicy założyli 1 234 632 zrzutki i zebrali 1 373 758 688 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej,
jestem Mikołaj - aktualnie przebywam od grudnia zeszłego roku z moją psiną w Chersoniu, pomagając w tutejszym schronisku.
A raczej, w jego części - większość psów została w Oleszki, po drugiej stronie rzeki, wciąż pod kontrolą okupanta.
Mają tam ponad 700 zwierząt, z czego setka to koty, pod swoją opieką. To jest ogromna ilość zwierzaków, dla których potrzeba dużo zasobów, żeby zapewnić im podstawowe potrzeby.
Zaczyna im brakować karmy i leków dla podopiecznych, a jedyny sposób na dostarczenie jedzenia w potrzebnej ilości to dostawy z Krymu. Jednak przez konflikt ludzie boją się jeździć i każdy taki transport jest drogi - około 1000 dolarów za każdy. Dziennie podopieczni potrzebują ponad 200 kilogramów karmy. To jest 450 worków miesięcznie, a każdy worek kosztuje około 36 dolarów. Ich fundusze są bardzo ograniczone, a ja sam nie jestem w stanie pomóc wystarczająco obu miejscom - tutaj w Chersoniu, mamy sami ponad 260 psów w schronisku i kolejne kilkanaście w domu.
Lecz to co my mamy tutaj, jest niczym w porównaniu z tym, w jakich starają się przetrwać ze zwierzakami po drugiej stronie rzeki. Zima sprawia że sytuacja tam zaczyna być tragiczna.
Dlatego proszę o pomoc. Każde kilka złotych to kolejny dzień, gdy zwierzak nie będzie chodził głodny. Leki dla chorych i ranionych w konflikcie psów i kotów. Kolejne dni, dzięki którym, jest szansa że dotrwają do końca tego horroru.
W sekcji z linkami możecie znaleźć wywiad, który z Ludą - opiekunką schroniska w Chersoniu - przeprowadził Marcin Strzyżewski.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!