Na remont mieszkania dla samotnej matki Justyny z dwójką dzieci.
Na remont mieszkania dla samotnej matki Justyny z dwójką dzieci.
Nasi użytkownicy założyli 1 234 103 zrzutki i zebrali 1 372 598 807 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Justyna, mieszka w Bystrzycy Kłodzkiej (pow. kłodzki), ma dwie córki (jedna ma 5 lat, druga 4). Ojciec dziewczynek ma problem z alkoholem, jest bezrobotny. Od czasu do czasu poszedł na pracę dorywczą. Poza tym - zbierał złom. Jak miał czas, że nie pił, to w rodzinie było nawet dobrze, bo wtedy bardzo się interesował dziećmi. Był na odwyku parę razy. Miał wszywkę. Opieka Społeczna postawiła sprawę jasno - nie pije, to może być przy dzieciach i partnerce. Ale mimo wszystko, zaglądał do kieliszka. Wtedy stawał się nieprzeciętnie brutalny i agresywny. Justynę potrafił zrzucić ze schodów z piętra, obrywały dzieciaki. Było ciężko. Sama Justyna ma problemy ze zdrowiem, jest na rencie. Jedna z córek ma poważne problemy ze zdrowiem, nie może chodzić do szkoły i będzie miała nauczanie indywidualne. Justyna z nią jeździ po lekarzach, często musi przy niej być w szpitalu - interwencyjnie i na badaniach. Jak była z partnerem, to się w miarę zmieniali, jeśli chodzi o opiekę. PartnerJustyny, za znęcanie się nad nią i nad dzieciakami, dostał wyrok - zakaz zbliżania się przez 3 miesiące. Po tym czasie wrócił do Justyny i dzieciaków. Ale też i do alko. I było bardzo źle. Któregoś dnia przyszły pracownice Opieki Społecznej i postawiły sprawę jasno - Albo Justyna zabiera dzieciaki i wyprowadza się z nimi na inne miejsce, jak najdalej od agresywnego partnera . . . albo dziewczynki idą do domu dziecka. Nie było czasu czekać, trzeba było się dostosować. Justyna przeniosła się do mieszkania po zmarłym patnerze siostry, mieszkanie wymaga generalnego remontu. Justyna i dziewczynki tu zostaną. Ale musiałyby mieć lepsze warunki techniczne, niż teraz. Elektryka jest w większości stara i aluminiowa, pali się, grozi pożarem. Trzeba wymienić linię zasilającą od licznika do mieszkania. Trzeba od nowa zrobić prysznic, bo ten który jest teraz, uniemożliwia kąpiel w normalnych warunkach. To wymaga stawiania ścianek, przeróbek elektryki instalacji wodnych. Trzeba zamontować zbiornikowy ogrzewacz wody. Tu są 4 izby. Pierwotnie były dwie. Pokój i a'la kuchnia. Potem uzyskano zgody od Wspólnoty, aby dołączyć do mieszkania część wspólnego korytarza i dostawiono mikro ubikację, bardzo ciasną, oraz mały przedpokój. Co zostało zrobione dotychczas w ramach prac społecznych: Znajomi i przyjaciele wymienili futrynę, która po interwencji policji uniemożliwiała bezpieczne zamknięcie mieszkania. Emi udało się zabezpieczyć gołe wystające przewody. Co WAŻNE: w dzień przeprowadzki, ta dziewczynka z dolegliwościami dotknęła tych gołych przewodów, była rażona prądem. Doszło do zwarcia instalacji. Na następny dzień udało się Emi zabezpieczyć to, oraz jedno inne niebezpieczne gniazdko. 4 dni później rozpocząć pierwsze przygotowawcze prace remontowo - rozbiórkowe. W całym mieszkaniu jest jedno czynne gniazdo elektryczne, do którego są powpinane przedłużacze. STAN INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ ZAGRAŻA BEZPIECZEŃSTWU OSÓB W CAŁEJ KAMIENICY - RYZYKO POŻARU. W tym momencie bardzo pilne jest wymiana WLZtu, czyli wspomnianej wcześniej linii zasilającej od licznika. Postęp prac będzie dokumentowany na kanale YouTube: Emi Hydro Elektro.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!