Kochani,

Dzięki wsparciu wszystkich ludzi dobrej woli Marek ma możliwość leczenia i rehabilitacji. Odbywają się konsultacje lekarskie ze specjalistami różnych dziedzin medycyny oraz dalsze leczenie, które prowadzą wspaniali i oddani lekarze, trwają liczne ćwiczenia rehabilitacyjne usprawniające pracę mózgu, poprawiające stabilizację postawy, zmniejszające ból barku, poprawiające funkcje oddechowe, symetrię sylwetki i ulepszające wzorzec chodu. Marek intensywnie pracuje z neurologopedą nad poprawą wyrazistości mowy, regulacją koordynacji oddechowo-fonacyjno-artykulacyjnej. Terapia wsparta jest dedykowaną do tego celu aparaturą medyczną w profesjonalnych ośrodkach rehabilitacyjnych.

Ćwiczenia na turnusie leczniczym i rehabilitacyjnym.

Nieprzerwana rehabilitacja jest nieodłącznym elementem życia i terapii. Marek wytrwale ćwiczy nie tylko na turnusach rehabilitacyjnych, ale także w warunkach domowych, gdzie sam wykonuje codziennie największą pracę rehabilitacyjną.

Niestety skromne warunki domowe nie pozwalają na prowadzenie rehabilitacji w pełni, ani na umieszczenie potrzebnych do pracy rehabilitacyjnej maszyn i narzędzi.

Jako jego przyjaciele, znajomi i kibice chcemy stworzyć dla naszego Idola miejsce, gdzie będzie mógł wzmacniać siły, ćwiczyć i pracować codziennie z rehabilitantami. 

Jest kilka wariantów, które rozpatrujemy: remont i przystosowanie obecnej zabudowy do potrzeb rehabilitacji i życia osoby z niepełnosprawnością, remont i zaadoptowanie komórki, postawienie dwóch kontenerów blaszanych lub większego blaszanego/drewnianego budynku, w którym będzie można zorganizować taką pomoc i codzienną rehabilitację, a także wyposażyć salkę w niezbędną do rehabilitacji aparaturę. Wybór wariantu i doboru potrzebnych materiałów zależeć będzie od zebranych środków na ten cel.

 Ćwiczenia na turnusie rehabilitacyjnym

Kilka słów od Marka

           W pierwszych słowach chcę podziękować za pomoc jaką otrzymałem i jaką świadczycie do dzisiejszego dnia. Bez waszego udziału moja walka o odzyskanie zdrowia nie byłaby możliwa. Dziękuję za wszelkie dobro jakie mnie spotyka. Czy jest to cenna pomoc finansowa, dobre słowo, gest na ulicy, pokrzepiający e-mail, ciepły sms, pozytywna myśl, czy modlitwa.

           Pisząc ten przekaz moją intencją jest złożenie hołdu waszej szczodrości i zaznajomienie Was planami jakie rodzą się w mojej głowie, a mające szansę , w mojej wizji , dać najpełniejszy powrót do zdrowia.  Jedyny progres w kierunku zdrowotnym, jaki jest zauważalny, nie tylko przeze mnie, daje konsekwentna i fachowa rehabilitacja. Niestety turnusy, na które często się udaję, mogą okazać się niewystarczające. Najlepszą drogą, w celu realnej poprawy, wydaje się być stały kontakt z wyposażoną profesjonalnie salą i nadzorującym terapeutą. Myśląc o potrzebach i możliwościach zacząłem się zastanawiać, wraz z osobami towarzyszącymi mi w mojej krucjacie po zdrowie, o zbudowaniu własnego obiektu, w minimalnym wymiarze, który mógłby zaspokoić potrzeby przed jakimi stoję. Coraz częściej zerkam za okno myśląc o postawieniu małej salki na terenie mojego miejsca zamieszkania. Mały, dobrze wyposażony budynek byłby możliwy do usytuowania na terenie mojego domostwa. Kontener, adopcja którejś z istniejących komórek, czy inna forma wymaganej konstrukcji wydaje się być możliwa. Piszę to po zasięgnięciu porady u osób, dla których budownictwo jest chlebem powszednim. Są poczynione wstępne kalkulacje dotycząc tego wyzwania. Jest to początek nowej drogi na jaką coraz mocniej chcę wstąpić.

  Serdecznie Was pozdrawiam, wierząc w waszą dalszą obecność podczas tej walki.

                                                                                                 Dziękuję

Marek Piotrowski

O Marku w wielkim skrócie

Marek, dla wielu ikona polskiego sportu, dla nas najlepszy przyjaciel. Marek Piotrowski - znany z ringowego przydomku jako Punisher, legenda kick-boxingu. W swoim zawodowym życiu jako kickbokser stoczył 44 walki, z czego zwyciężył w 42! Oprócz walk w kick-boxingu Marek stoczył także 21 pojedynków w tradycyjnym boksie i 13 w karate kyokushin. Wszystkie wygrał! 

Marek to najbardziej utytułowany polski kickbokser w historii. W październiku 1988 roku stoczył swoją pierwszą walkę w USA – w Rockford znokautował Boba Handegana w 4. rundzie. W 1989 roku w swej piątej walce za Oceanem zwyciężył jednogłośnie na punkty dotychczas niepokonanego Ricka „The Jet” Roufusa i zdobył zawodowe mistrzostwo Stanów Zjednoczonych! Dwa miesiące później sięgnął po tytuł światowy pokonując słynnego Dona Wilsona. Tak narodziła się legenda.

Teraz przed nim do wygrania walka o zdrowie!

Poważne problemy ze zdrowiem niestety zatrzymały jego karierę.

Postępująca i nie do końca zdiagnozowana choroba spowodowała duże trudności w mowie oraz poruszaniu się Marka. Opierając się na doświadczeniu, wiedzy oraz stałej współpracy z różnymi ośrodkami i Instytutami Medycznymi staramy się pomóc Markowi w dojściu do sprawności oddechowej, ruchowej i funkcjonalnej. 

Kolejnym krokiem na drodze pomocy Markowi jest stworzenie miejsca, salki ćwiczeniowo - rehabilitacyjnej, w której będzie mógł codziennie wzmacniać siły i pracować nad poprawą zdrowia z rehabilitantami.

Dotychczasowe wsparcie kibiców, fanów, przyjaciół dodało Markowi otuchy, wzbudziło nadzieję!

Pokazaliście, że jego zdrowie jest dla Was cenne i że chcecie przy nim być!  Dziękujemy!