id: x4fcxs

Żuczek pilnie potrzebuje pomocy. Znaleziony na skraju drogi, ledwo trzymał się na łapkach.

Żuczek pilnie potrzebuje pomocy. Znaleziony na skraju drogi, ledwo trzymał się na łapkach.

Nasi użytkownicy założyli 1 226 276 zrzutek i zebrali 1 348 337 753 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • noPhMR3RlZM4gajX.jpg

    Kochani, mieliśmy chwilowy kryzys.

    Nagle pogorszył się stan Żuczka, kot nie przyjmował jedzenia nie miał odruchu przełykania. Był bardzo osłabiony i apatyczny. Baliśmy się, że zupełnie się poddał.


    Całe szczęście chłopak nabrał sił i pokazał całemu światu, że tak łatwo się nie podda, to prawdziwy wojownik! Nasz super Żuk.


    Dziś mogliśmy odebrać go ze Specjalistycznej Kliniki Weterynaryjnej SOSKEN w Gdańsku. Dalsze leczenie będzie już pod naszym okiem. Oczywiście czekają go jeszcze kontrole, badania i wizyty weterynaryjne. Musimy stale monitorować jego stan.


    Żuczek potrzebuje kontynuacji rozpoczętego w klinice leczenia, nawadnia oraz zakraplania oczu kilka razy dziennie.


    Dziś jest już silniejszy, bardziej stabilny. Trzymajcie mocno kciuki za tego zucha.


    Kochani musimy to napisać! Bez waszej pomocy byłoby bardzo słabo. Dzięki Wam udało się zamknąć zbiórkę a nawet przekroczyć jej wartość. Jesteśmy ogromnie wzruszeni. Będziemy walczyć o życie Żuczka w Waszym i Naszym imieniu.

    DZIĘKUJEMY


    MyYkTGYorUWukH16.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Nie mogliśmy odmówić pomocy ...

Żuczek leżał na skraju drogi, nie miał już sił by o siebie zawalczyć, był zupełnie bezradny. Nie wiedzieliśmy o nim nic, być może uległ wypadkowi. Według świadków zdarzenia kot chwiejnym krokiem podążał z miejscowości Żukowo w kierunku Pępowa. Przez to zdarzenie wstrzymał ruch co zapewne uratowało mu życie.

t94GqZMKeRl3cuZc.jpgETmvmcyJLdpa7XcI.jpg

iPZ1HcgIHMoapNb2.jpgTrzeba być człowiekiem w tym okrutnym świecie. Pomimo wciąż rosnących długów w gabinetach weterynaryjnych, nie mogliśmy go zostawić na pewną śmierć.


Natychmiast zabraliśmy cierpiące zwierzę. Chłopak trafił do Specjalistycznego Centrum Weterynaryjnego SOSKEN, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy.

8iTcPqUUdF8x6ani.jpg

Stan kota jest zły. Dorosły, około 2 letni kocur waży zaledwie 2,1 kg.

Skóra i kości. Wszędzie odchody pcheł.

XYDd5Vak7FPh4xui.jpg

PGOkaHO9pL23wUCV.jpg

xfR9Uo95T9zOF3zm.jpg

rFLzwjavddgSz8ZJ.jpg

iLNhJ8XUx8gfqfC0.jpgObrzęk spojówki uniemożliwiał ocenę rogówki, wydzielina w uchu obustronnie, złamany kieł i smród z pyszczka wskazują na to, że od długiego już czasu kot cierpiał. Dodatkowo owrzodzenia w nosie, które być może spowodowane kalici virusem/ kocim katarem.

Jama brzuszna w badaniu bardzo tkliwa.


Kot poruszał się bardzo sztywno i słabo. Nic dziwnego w takim stanie wychudzenia i odwodnienia.


Miał wykonane badanie USG jamy brzusznej oraz RTG aby wykluczyć lub potwierdzić zapalenie płuc. Pobrana została również krew do badania (biochemia i morfologia) Testy na panleukopenie na szczęcie wyszły ujemne.


Konieczne było oczywiście podanie kroplówki dożylnej.

Kot został w szpitaliku na hospitalizacji.

ME2y1KIehrmUMCCb.jpg

Mija kolejny dzień kot przyjmuje pozycje bólowe, nadal jest odwodniony, dodatkowo osłuchowo wykryto wzmożony szmer pęcherzykowy nad polami płucnymi.


Powieki oka opuchnięte i mocno zaczerwienione, w uszach bardzo duża ilość brunatnej wydzieliny, wokół uszu liczne zadrapania. W cytologi z kanałów słuchowych wykryto liczne świerzbowce.


Ile czasu nasz biedny Żuczek musiał cierpieć zanim ktoś zauważył jego cierpienie? Łzy lecą nam po policzkach, on nie miałby szansa na ulicy, zwyczajnie powoli umierał.


Oczywiście już jest po czyszczeniu uszu, kilka razy dziennie ma zakraplane oczy.


Na szczęście wyniki krwi wykluczyły anemię, niepokoją nas trochę parametry wątrobowe, ale może być to wynikiem braku pożywienia i długotrwałej głodówki.


Zrobimy wszystko aby postawić chłopaka na nogi.


Kochani, Żuczek potrzebuje Waszej pomocy. Sami nie damy rady uratować mu życia. Brakuje nam środków a koszty weterynaryjne są coraz droższe. Wszystkie badania, leki, wizyty, zabiegi, hospitalizacja oraz zabieg stomatologiczny, który niewątpliwie go czeka to szacunkowo koszt 1.700 zł

DLDjHE78Z02hY47W.jpg


Żuczek będzie bardzo wdzięczny za każdą pomoc. Przywróciliśmy mu wiarę w człowieka, teraz musimy skupić się na jego leczeniu. Pomożecie nam ?


22Epze9drWYMQFyv.jpg

wtux6zgosvipGWgU.jpg

8Gy0pYvJPEdElJRN.jpg

0K4nCBdTYE8S1nD5.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 56

 
40 zł
 
40 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Od Rysia
40 zł
 
Dane ukryte
5 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Julia
5 zł
 
Tokarska Katarzyna
ukryta
 
Rafał Dąbrowski
100 zł
 
Natalia Kutzner
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!