Córka urodziła się w ciężkiej zamartwicy (1/1/3/3), dzielnie walczyła o życie i zdrowie. Teraz musimy jej pomóc w rozwijaniu mowy.

Kornelia urodziła się w bardzo ciężkim stanie, nie oddychała, nie płakała, nie dawała oznak życia. Była reanimowana na sali porodowej, wprowadzona ją w śpiączkę i hipotermię. Dostała tylko 1 punkt w skali Apgar.

Kornelia została ochrzczona w szpitalu przez pielęgniarkę

Dużo przeszła, ale zawsze jest szczęśliwa i uśmiechnięta

Przez 1 rok życia jeździliśmy od lekarza do lekarza, robiliśmy wszystko, by rozwijała się prawidłowo. Odwiedziliśmy wiele poradni, m.in. rehabilitacyjną, audiologiczną, neurologiczną. Obecnie Kornelia jest tylko pod kontrolą neurologa. Jest zdrowa, biega, skacze, jest pełna radości :) Jednak ze względu na to, że jeszcze nie mówi chcielibyśmy zabrać ją na turnus logopedyczny, by lekarze specjaliści pomogli nam sobie poradzić z tym problemem.

Andrzej i Paulina Maj