BIGOS I BOCZEK to nasi nowi podopieczni. Dwójka szczeniąt, znaleziona pod sklepem... Przyjechaly do domu tymczasowego, gdzie ich życie miało się zmienić na lepsze.

NAGLE BUM!

W jedna noc stan jednego z maluchów drastycznie się pogorszył. Ruszyla lawina... Wymioty, Bigunka z krwią, Ciemno żółty mocz... pies na granicy życia i śmierci stanął nam przed oczami!

Dzień wcześniej , nic nie wskazywało by szczeniak miał jakiekolwiek problemy zdrowotne.

AKCJA-REAKCJA. Telefon do weterynarza, pilna wizyta. Jedziemy! Test na PARWOWIROZĘ-POZYTYWNY.

Dodakowo silna anemia,wysoka temperatura, pies osłabiony, nie podnoszący się, to wszystko nastąpilo w tak krótkim czasie.... BIGOS, WALCZY O ŻYCIE.

Drugi z maluchów, który byl w wiele lepszym stanie, rownież został zarażony przez brata.... Oba szczeniaki zostaja pod obserwacja w szpitalu dla zwierząt. Podawana jest surowica, i inne niezbędne leki by uratować im życie.

Potrzebujemy wsparcia,na opłatę szpitaliku, i leczenia maluchów....

MY O NIE WALCZYMY, PROSIMY POMÓŻCIE NAM!

AKTUALIZACJA 19.06.2020

Bigos opuścił szpitalik. Czuje się lepiej i zaczął jeść. Nadal dostaje antybiotyk. Ważył 3.300 kg teraz waży nieco ponad kilogram. Będzie żył to najważniejsze. Faktura za szczeniaki to kwota 2275 zł. I to jeszcze nie koniec leczenia. Czekają go jeszcze badania krwi .

Prosimy Was o pomoc w opłaceniu leczenia.