id: x5t738

Zobacz, do czego doprowadziła ludzka bezmyślność! Dwa tygodnie cierpienia. Pomocy!

Zobacz, do czego doprowadziła ludzka bezmyślność! Dwa tygodnie cierpienia. Pomocy!

Nasi użytkownicy założyli 1 233 854 zrzutki i zebrali 1 371 743 817 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dnia 8 listopada dostaliśmy zgłoszenie dotyczące suczki z wypadniętą macicą. Po dojechaniu na miejsce nie zastaliśmy nikogo pod wskazanym adresem, jednak naszym oczom ukazała się zgłoszona bieda. Pies podszedł do naszego auta i stal w stanie takim, jaki przedstawiają zdjęcia. Spakowałyśmy suczkę do auta i od razu pojechałyśmy z nią do lekarza weterynarii. Dotarła do nas informacja, że na miejscu oprócz zabranej suczki są jeszcze jej dzieci. Po wstępnych oględzinach okazało się, że suczka od dwóch tygodni żyła z wypadniętą pochwą i macicą. Zdziwił nas brak pokarmu u suki, skoro mowa była o szczeniakach. Suczka została w gabinecie weterynaryjnym, została poddana badaniom krwi oraz zabiegowi, który miał na celu umieszczenie macicy i pochwy "na miejscu". Kiedy dojechałyśmy na miejsce właściciel psa był już na miejscu. Po pytaniu o szczeniaki wskazał na pudełko z dwoma mikro psiakami - wyziębione, głodne i ledwo żywe. Właściciel psa stwierdził, że widział o urazie już od dwóch tygodni, ale ze względu na pracę nie miał kiedy jechać z suką do weterynarza. Według jego oceny, szczeniaki od tygodnia są bez matki - karmione mlekiem krowim z podstawki pod filiżankę ( szczeniaki mają niecałe dwa tygodnie i nie umieją jeszcze same pić ). Po powrocie do gabinetu, szczeniaki zostały natychmiast ogrzane i nakarmione. We wstępnych badaniach krwi suczki wyszła ogromna anemia, mogąca wskazywać nawet na babeszjozę, jednak rozmaz krwi wykluczył chorobę. Anemia spowodowana była przewlekłym wykrwawianiem się psiaka związanym z wypadnięciem macicy i pochwy. Suczka została przewieziona do kliniki pełniącej dyżur 24h, gdzie została jej przetoczona krew. Wczoraj suczka została poddana operacji usunięcia macicy - kastracji. Jej stan jest stabilny, jednak istnieje prawdopodobieństwo, że dojdzie do kolejnej transfuzji krwi, ponieważ poziom białych krwinek zwiększył się nieznacznie i nadal odbiega od normy. Szczeniaki trafiły do azylu Masz Nosa, gdzie wprawieni w odchowywaniu takich maluchów ludzie zajmą się nimi najlepiej,jak potrafią. Apelujemy do Was o pomoc, wparcie finansowe oraz uświadamianie ludzi dookoła, że kastracja jest potrzebna! Dziesiątki psów cierpią codziennie w wyniku zdarzeń, które nie miałyby miejsca, gdyby zwierzaki były wykastrowane!

English below:

Dnia 8 listopada dostaliśmy zgłoszenie dotyczące suczki z wypadniętą macicą. Po dojechaniu na miejsce nie zastaliśmy nikogo pod wskazanym adresem, jednak naszym oczom ukazała się zgłoszona bieda. Pies podszedł do naszego auta i stal w stanie takim, jaki przedstawiają zdjęcia. Spakowałyśmy suczkę do auta i od razu pojechałyśmy z nią do lekarza weterynarii. Dotarła do nas informacja, że na miejscu oprócz zabranej suczki są jeszcze jej dzieci. Po wstępnych oględzinach okazało się, że suczka od dwóch tygodni żyła z wypadniętą pochwą i macicą. Zdziwił nas brak pokarmu u suki, skoro mowa była o szczeniakach. Suczka została w gabinecie weterynaryjnym, została poddana badaniom krwi oraz zabiegowi, który miał na celu umieszczenie macicy i pochwy "na miejscu". Kiedy dojechałyśmy na miejsce właściciel psa był już na miejscu. Po pytaniu o szczeniaki wskazał na pudełko z dwoma mikro psiakami - wyziębione, głodne i ledwo żywe. Właściciel psa stwierdził, że widział o urazie już od dwóch tygodni, ale ze względu na pracę nie miał kiedy jechać z suką do weterynarza. Według jego oceny, szczeniaki od tygodnia są bez matki - karmione mlekiem krowim z podstawki pod filiżankę ( szczeniaki mają niecałe dwa tygodnie i nie umieją jeszcze same pić ). Po powrocie do gabinetu, szczeniaki zostały natychmiast ogrzane i nakarmione. We wstępnych badaniach krwi suczki wyszła ogromna anemia, mogąca wskazywać nawet na babeszjozę, jednak rozmaz krwi wykluczył chorobę. Anemia spowodowana była przewlekłym wykrwawianiem się psiaka związanym z wypadnięciem macicy i pochwy. Suczka została przewieziona do kliniki pełniącej dyżur 24h, gdzie została jej przetoczona krew. Wczoraj suczka została poddana operacji usunięcia macicy - kastracji. Jej stan jest stabilny, jednak istnieje prawdopodobieństwo, że dojdzie do kolejnej transfuzji krwi, ponieważ poziom białych krwinek zwiększył się nieznacznie i nadal odbiega od normy. Szczeniaki trafiły do azylu Masz Nosa, gdzie wprawieni w odchowywaniu takich maluchów ludzie zajmą się nimi najlepiej,jak potrafią. Apelujemy do Was o pomoc, wparcie finansowe oraz uświadamianie ludzi dookoła, że kastracja jest potrzebna! Dziesiątki psów cierpią codziennie w wyniku zdarzeń, które nie miałyby miejsca, gdyby zwierzaki były wykastrowane!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 13

 
2500 znaków