Kochani zbieramy na wegiel dla pani Marii. Każda zlotowka ma znaczenie. Ponizej historia Pani :

Maria jest samotną osobą. Nie ma męża, ani dzieci. Przez wiele lat pracowała w instytucji państwowej. Po przejściu na emeryturę dorabiała sobie pracując jako opiekunka do dzieci. Była to dla niej ucieczka od samotności i wybawienie finansowe ze względu na niską emeryturę. W tej chwili zdrowie nie pozwala jej na zajmowanie się małymi podopiecznymi. Sama potrzebuje pomocy w wielu codziennych sprawach. Niestety rodzina rzadko ją odwiedza. W tym roku zmarł brat, z którym utrzymywała kontakt. Na dodatek, dom, w którym mieszka uległ zalaniu, więc walczy z wilgocią i grzybem. Najtrudniejsze dla Pani Marii jest samotne zmaganie się problemami technicznymi, które napotyka na swojej drodze. Nie jest w stanie samodzielnie odremontować domu. Nie stać jej na materiały budowlane i pracowników. Mieszka w fatalnych warunkach. Pani Maria utrzymuje się z niewielkiej emerytury i dodatków w wysokości 1588 zł. Po odliczeniu wydatków na mieszkanie, lekarstwa i kredyt (który zaciągnęła na opał) w kwocie 1404 zł pozostaje jej 184 zł na życie.