Kilkanaście dni temu poznałam Pana, który jest schorowany. Całe jego życie opierało się na pracy, która była jego ostoją. Z powodu kłopotów zdrowotnych musiał z niej zrezygnować. Żyje z niewielkiego zasiłku i dodatku do jedzenia. Jest sam. Dom w którym mieszka jest bardzo duży, zdecydowanie za duży na jego potrzeby i możliwości. Dlatego jest tam bardzo zimno. Pan jest człowiekiem bardzo skromnym, pracowitym, wciąż zmotywowanym i pełnym wiary w to, że uda mu się wrócić do pracy. Oprócz tego uwielbia jeździć na rowerze, co jest jego ogromną pasją, odskocznią i formą rehabilitacji. Z różnych przyczyn (formalnych i finansowych) pan dostanie wiele potrzebnych rzeczy w ramach Szlachetnej Paczki, oprócz tej kluczowej. Opału. Bardzo zależy mi na tym, żeby zorganizować dla niego węgiel i, w miarę możliwości, również drewno, by mógł choć trochę ogrzać dom, tak by nie było tam zupełnie zimno. 

Jeżeli masz ochotę i możliwość wesprzeć tę inicjatywę, to wiedz, że każde 10zł będzie pomocne.

Natalia