Jestem mamą trójki dzieci. Mam 34 lata, a od 4 lat zmagam się z objawami neurologicznymi. W grudniu dowiedziałam się, że mam nowotwór szyszynki i zaniki korowe płatów czołowych. Ta choroba, pochłania całą moją siłę i energię.

Aktualnie nie jestem w stanie podjąć pracy, ze względu na zawroty głowy i ogólne złe samopoczucie.

Chciałabym bardzo powrócić do normalności, wychować dzieci i zacząć pracę.

Potrzebuję terapii, opartej na naturalnych metodach, na preparatach, które kiedyś były w Polsce dostępne, a dziś trzeba ściągać je z innych krajów. Są to między innymi zastrzyki z peptydu grasicy, witaminy, minerały, wlewy witaminowe, które potrzebuje mój organizm, aby powrócić do samo naprawy.

Zgłosiłam się najpierw o pomoc do rodziny, udało mi się zebrać na jeden miesiąc. Już po 2 tygodniach stosowania tego wszystkiego w połączeniu z dietą, poczułam ogromną różnicę! Zastosowałam post przerywany, poszczę jeden dzień w tygodniu o wodzie, aby oczyścić organizm- oprócz moich sił, nic mnie to nie kosztuje- oraz wiele innych naturalnych metod na miarę moich możliwości. Preparaty niestety szybko się kończą, a część pieniędzy muszę oddawać.

Terapię powinnam prowadzić minimum 6 miesięcy. Koszt miesięczny tych preparatów to ok.10 000 tys. zł miesięcznie.

Będę wdzięczna za każdą wpłatę, w zamian mogę obiecać modlitwę za każdego z Was i mam nadzieję, że wrócę do zdrowia i będę mogła jeszcze kiedyś pomóc innym finansowo i w każdy inny sposób, na jaki będzie mnie stać.