Kochani, znowu prosimy o pomoc. Zbieramy na rachunek za weterynarza. Maya, Bandit i Rusty muszą zostać wysterylizowane. Koszt jednej sterylizacji to ok £150, 

Rusty bedzie jeszcze w tym samym dniu miala drugie szczepienie i wszczepiony microchip. Wszystkie kocięta muszą ponownie być odrobaczone i odpchlone. W ostatnich 3 tygodniach musiałam zabrać do weterynarza Stanleya (ma infekcję) i mojego drugiego seniora, Shama na zastrzyk na artretyzm i badanie krwi. Pieniądze przeznaczone na sterylizację zostały wydane na psy. Za dwa tygodnie czeka nas wizyta u psiego okulisty, ponieważ Shamowi pogarsza się wzrok. W prawym oku ma zaćmę i ważne jest, aby regularnie kontrolować drugie oko. Jestem rozdarta, bo muszę wybierać co jest ważniejsze. Dlatego proszę o pomoc z kociarnią. Przez ponad miesiąc miałam dodatkowego kota do wykarmienia i zanim znalazłam kotce dom, mój znajomy weterynarz przebadał ją, odrobaczył i odpchlił. To był koszt niewliczony w budżet. 

Tak więc ponownie żebram o złotówki. Potrzebujemy na sterylizację plus ekstra, gdyby zdarzyły sie jakies komplikacje. I parę groszy na saszety, bo oddałam dwa pudła jedzenia z adoptowaną kotką i na to wszystko dokarmiam jeszcze jeża, który wprowadził się do ogrodu. Zwyczajnie nie wyrabiam. Wzięłam drugą pracę w weekendy i za pare miesięcy będę w lepszej sytuacji, ale kociarnia nie może czekać. Musi jeść i musi zostać wykastrowana. Boję się, że jeszcze trochę, a zacznę dostawać pozwy o alimenty. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają.