Reedycja Płyty Izby Lordów "Encore"

Dzień dobry Państwu na początku chciałbym podziękować za to,

Iż otworzyliście swoje serca. Dzięki Państwa hojności udało się zebrać pieniądze na książkę,

które już zostały na początku tygodnia wysłane do wydawnictwa "Brda",

z którym dwa tygodnie temu podpisałem umowę na wydanie książki.

Teraz jednak z prośbą do Państwa zwraca przy mojej pomocy Pan Andrzej Mularczyk - lider i założyciel świeckiej grupy heavy rockowej "Izba Lordów". Oto co chciał Wam powiedzieć:

Izba Lordów powstała w sierpniu 1993 roku. Jej trzon tworzyli: Andrzej Mularczyk - git/voc oraz Ryszard Beniek - drums.

W tamtym czasie w grupie dość często zmieniali się gitarzyści i basiści. W pewnym momencie ustabilizował się skład, który jest znany w Świeciu do dziś:

Andrzej Mularczyk - git,voc;, Ryszard Bieniek - drums; Tomasz Shmidt - git, Marian "Fender" Kapuściński - bass.

Płytę nagrano wiosną 1994 roku w studiu "Staff Records" Karola Szymanowskiego w Bydgoszczy. Za realizację nagrań odpowiedzialnym był Wojciech Chroszczyński. Mimo nagranego materiału, nikt nie miał chęci, by dalej coś z tym zrobić. Jednak zespół nie poddawał się. Kapela cały czas grała, między innymi na Zaduszkach Bluesowych w Kowalewie Pomorskim. Jakiś czas potem Izba Lordów zagrała koncert w pewnym pubie w Kwidzynie. Okazało się, iż jego właścicielem jest ojciec braci Maryniewskich, grających w kwidzyńskim metalowym zespole "Armagedon". Nie wiedzieliśmy tego, ale chłopacy byli na sali. Po koncercie podeszli do Rysia, powiedzieli mu, że bardzo podobała im się jego gra i zapytali się, czy nie chciałby dołączyć do nich? Rysiu się zgodził. Gra Ryszarda na dwa zespoły kolidowała z planami Izby Lordów, więc Andrzej Mularczyk nie mając wyjścia zawiesił po prostu działalność grupy. W tamtych czasach było trudno znaleźć dobrego bębniarza do składu. W konsekwencji Izba Lordów rozwiązała się. Po pewnym czasie, na początku 2000 roku, pomiędzy założycielem zespołu a Rysiem wywiązała się rozmowa o wznowieniu działalności kapeli i nagraniu nowej płyty, na którą Andrzej Mularczyk miał już przygotowane kilka utworów. Chciał do współpracy zwerbować doświadczonych świeckich muzyków oraz poszerzyć instrumentarium o klawisze. Prace miały ruszyć jesienią 2000 roku. Niestety nigdy do nich nie doszło. Rysiu zmarł tragicznie w wypadku samochodowym ósmego sierpnia 2000 roku, mając zaledwie 25 lat. Był wielkim muzykiem i mógł dokonać czegoś wielkiego. Z tego też powodu Andrzej Mularczyk wycofał się z projektu reaktywacji Izby Lordów. Tak zakończyła się historia jednej z najlepszych świeckich kapel rockowych w tamtym czasie.

Jednak nie wszystko zostało stracone !!!

Po 20 latach od nagrania płyty, dzięki staraniom ś.p. Sławomira Kawki płyta "Encore" w 2015 roku ujrzała światło dzienne w ramach projektu "Żyj Kulturą". Niestety, nie każdy mógł ją dostać. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom słuchaczy i sympatyków Festiwalu Mocnych Brzmień, z racji jubileuszu trzydziestu lat od nagrania pierwszej płyty Izby Lordów,

a zbliżającej się w przyszłym roku 25. rocznicy śmierci Rysia Bieńka, poprosiłem Pana Radosława Anasza o założenie zbiórki, z której środki będą przekazane na reedycję płyty "Encore" w wymiarze 500 sztuk, a sama płyta będzie do nabycia podczas przyszłorocznego Festiwalu Mocnych Brzmień.

Ja także zachęcam do wsparcia tej zacnej idei.

Dziękuję bardzo w imieniu Pana Andrzeja Mularczyka.

Z wyrazami szacunku

Radosław Anasz