Wsparcie wydruku publikacji "Jak powstawał Nowy Fordon"
Wsparcie wydruku publikacji "Jak powstawał Nowy Fordon"
Nasi użytkownicy założyli 1 224 335 zrzutek i zebrali 1 343 894 233 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć. Od 31 lat jestem mieszkańcem Nowego Fordonu - tak, od urodzenia żyje w jednym miejscu na ziemi. To miejsce zafascynowało mnie tak bardzo, że postanowiłem opisać losy jego powstania. Napisałem zatem publikację "Jak powstawał Nowy Fordon", a teraz zamierzam ją wydać w druku - będzie ona bezpłatna i powszechnie dostępna, dlatego liczę, że moi znajomi (mający taką możliwość) dołożą swoją cegłę do realizacji tego projektu. Uzyskałem bowiem część wsparcia, prowadzę rozmowy z partnerami, dlatego bardzo chcę, by TEGO LATA moja publikacja pojawiła się w Twoich rękach w wersji papierowej!
PRZECZYTAJ PUBLIKACJĘ: https://publuu.com/flip-book/296110/690677
W latach 70. i 80. XX wieku, na terenach lasów, pól i nieużytków zaczęły wyrastać: kampus dzisiejszej Politechniki Bydgoskiej, ogromne osiedle mieszkaniowe i szpital onkologiczny. Jak do tego doszło? 50 lat temu postanowiono przyłączyć miasto Fordon do Bydgoszczy (lub Bydgoszcz do Fordonu) i rozpocząć intensywny proces inwestycyjny. Plany były na miarę drugiej Polski, ale wraz z odejściem Edwarda Gierka wizję supermiasta na 160 tysięcy osób odłożono na później. Została jednak w archiwach - czy to architektonicznych, czy domowych.
Mieszkam w najciekawszym osiedlu wielkopłytowym w całym kraju. Z jednej strony Górki, z drugiej zakole Wisły. To miejsce legendarne i pełne niezwykłej historii - dawnych wsi i dawnego miasta, które założono 600 lat temu. Zaciekawiony tym, jak powstawały nowe budynki i czemu śmiałe wizję zakończyły się częściową realizacją zacząłem szukać informacji na ten temat. Podążając przez archiwa, biblioteki, wreszcie twórców Nowego Fordonu udało się udostępnić w Internecie 152 strony pełne niezwykłych zdjęć i skondensowanej wiedzy o największej bydgoskiej inwestycji wszech czasów.
To zdjęcie makiety "wielkiego Fordonu" - znajdujące się w zbiorach pana Jerzego Szaflarskiego, generalnego projektanta dzielnicy Fordon, ujrzało światło dzienne właśnie w publikacji. Na pierwszym planie Stary Fordon, a w tle m.in. kanał...
Udało się to zrobić - nie bez trudu, ale z wielką pomocą mojego przyjaciela Michała, który odpowiada za układ graficzny - w roku 50-lecia przyłączenia Fordonu do Bydgoszczy. Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości dzieła i tego, że stanowi ono wciąż mały wycinek historii. To baza do dalszego rozszerzania informacji.
Dlaczego napisałem tę publikację?
- Bo tego jeszcze nie było, a Fordon zasłużył na opis powstawania nowej części.
- Bo to historia tysięcy mieszkańców, którzy wprowadzali się tutaj z nadzieją na lepsze jutro i żyją tu do dziś - albo wciąż tęsknią za domem.
- Bo fascynuję mnie historia, urbanistyka, inwestycje i wielkie wizje.
- Bo minęło 50 lat od przyłączenia Fordonu do Bydgoszczy i 600 lat od nadania praw miejskich Fordonowi.
- To co po mnie zostanie, to te słowa...
Publikacja ma ogromną szansę, by wyjść w druku. Takie pytania otrzymywałem od momentu wrzucenia jej do sieci - i uważałem już wtedy, że to musi się urzeczywistnić.
Na razie publikacja lata tylko w necie, ale w tej formie przeczytało ją ponad dziesięć tysięcy osób! Fot. Alicja Chrobak
Udało mi się uzyskać stypendium Prezydenta Miasta Bydgoszczy na wydruk publikacji. To znaczące wsparcie - ponad pięć tysięcy złotych - ale druk kosztuje dużo, dużo więcej. Czuję, że zainteresowanie będzie znaczne - na razie zaplanowałem jedynie 1000 egzemplarzy; wiem jednak, że ta liczba nie wystarczy. Powstaną one w fordońskiej drukarni, bo jakby inaczej? Uprzejmie proszę wszystkich znajomych i nieznajomych o drobne wsparcie; wiem, że niektórzy już wrzucili swoje ciężko zarobione pieniądze w zbiórkę na buycoffee, ale zdecydowałem się także na Zrzutkę. Wydaje się być też bardziej czytelnym narzędziem wsparcia. Jest to moja prywatna zbiórka, dlatego będzie ona promowana w moich prywatnych kanałach social media.
WAŻNE: Czas na druk upływa 31 sierpnia. Do tego czasu musi ona wyjść! I wyjdzie. Damy radę!
WERSJA DRUKOWANA UWZGLĘDNI POPRAWKI I BŁĘDY DOSTRZEŻONE PRZEZ CZYTELNIKÓW W WERSJI INTERNETOWEJ. KAŻDY ZE WSPIERAJĄCYCH OTRZYMA PUBLIKACJĘ ZE SPECJALNĄ DEDYKACJĄ.
Tak wygląda publikacja w środku. Są w niej też zdjęcia lotnicze Fordonu z lat 1960-1985. Prawdziwy dokument przemian!
Zrzutka czy buycoffee to rzecz jasna niejedyne formy wsparcia, jakie przewiduję. Prowadzę rozmowy z potencjalnymi sponsorami i partnerami oraz wyłożę też własne środki. Podziękowania kieruję też dla pierwszego partnera publikacji: Strefa Wyobraźni. Angielski dla dzieci w Fordonie :) Ty możesz być kolejnym. Liczę na wsparcie tych, którzy naprawdę mogą sobie na to pozwolić; dziękuję za każde lajki, udostępnienia etc. - to też pomaga dotrzeć do takich osób.
Dzięki!
O MNIE
Błażej Bembnista (ur. 1993) - bydgoszczanin mieszkający od urodzenia w Nowym Fordonie. Dziennikarz portalu MetropoliaBydgoska.PL i współprowadzący fanpage, grupę i inne kanały społecznościowe Fordon na co dzień. Miłośnik Fordonu i Bydgoszczy, historii lokalnej, inwestycji, urbanistyki, wizji, reportaży, dokumentów i starych fotografii. Lokalny społecznik - członek Rady Osiedla Nowy Fordon i Społecznego Komitetu Budowy Wielkiej Pętli Fordonu.
- Najważniejsze wydarzenia w moim życiu działy się w Fordonie. Tu nawiązałem kluczowe znajomości, zdawałem maturę, zderzyłem się z dorosłym życiem. Liczę, że to dopiero początek pisania dłuższych form o Fordonie, bo to miejsce zasługuje na miliony słów.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zrzutka została zakończona! Publikacja wydana - proszę o kontakt z osobami, które wsparły moje marzenie! Dziękuję!