Cześć, jestem Majki.

Nie umiem mówić ludzkim językiem, ale dziś bardzo potrzebuję Twojej pomocy. Mam w sobie coś, co sprawia, że codziennie cierpię – nazywa się to zespołem wrotno-obocznym. Brzmi dziwnie, prawda? Już tłumaczę, co to znaczy.

To poważna wada wrodzona – moja krew omija wątrobę, czyli organ, który powinien oczyszczać ją z toksyn. Zamiast tego, wszystkie te złe substancje trafiają prosto do mojego mózgu i całego organizmu. Przez to mam ataki padaczki, których bardzo się boję. Mój organizm jest ciągle zatruty.

Jakby tego było mało, przez ten problem moja odporność jest bardzo słaba. Ciągle choruję na zapalenia pęcherza, a w środku tworzą się kamienie, które sprawiają mi ogromny ból. Jestem zmęczony, często boli mnie brzuch, tracę apetyt, a moja opiekunka martwi się o mnie każdego dnia.

Mam jednak szansę. Jest operacja, która może uratować mi życie – dzięki niej krew w końcu będzie przepływać tak, jak powinna, przez wątrobę. To oznacza koniec cierpienia, koniec ataków, koniec bólu.

Problem w tym, że ta operacja jest bardzo kosztowna. Moja opiekunka robi, co może, ale sami nie damy rady. Dlatego prosimy Cię – pomóż mi wrócić do życia bez bólu. Każda złotówka to krok w stronę lepszego życia. Dziękuję z całego kociego serduszka.

Twój Majki