W związku z przykrymi informacjami od moich przyjaciół i nauczycieli z Gwatemali i z Peru o warunkach w jakich obecnie żyją natywni mieszkańcy postanowiłem założyć niniejszą zrzutkę, aby im pomóc. Niezależnie od zagrożenia zdrowia wprowadzone ograniczenia w możliwości przemieszczania się poważnie utrudniają im możliwość utrzymania się. Ci ludzie żyją głównie z handlu, rzemiosła, usług i turystyki, więc zamknięcie targowisk, punktów usługowych, itp. praktycznie uniemożliwia im zdobywanie środków na zapewnienie podstawowych potrzeb ich rodzin. Zdaję sobie sprawę, że u nas również nie brakuje potrzebujących, jednocześnie dostrzegam, że im jest o wiele trudniej. W zastraszonym społeczeństwie mniejszości mają na prawdę trudny czas - 10 dni temu w Gwatemali ekstremiści religijni spalili żywcem majańskiego przewodnika duchowego pod zarzutem uprawiania czarów, natomiast w Peru wiele osób trafiło do więzień za złamanie zakazu wychodzenia z domu, gdy próbowali zdobyć jedzenie.

Zgromadzone środki podzielę i przekażę dla Majów z Gwatemali oraz ludzi Shipibo z Peru, moi przyjaciele rozdysponują je zgodnie z najpilniejszymi potrzebami w swoich społecznościach. Sam przekazałem już wsparcie, na ile mogłem, teraz liczę na Waszą pomoc. Jeśli nie możesz wesprzeć zrzutki finansowo, proszę przekaż informację o niej znajomym. To pierwsza uruchomiona przeze mnie akcja wsparcia, ponieważ podobnie jak moi przyjaciele trudno mi jest „wyciągać rękę” po pomoc. Dla tej sprawy przełamałem swoje opory i jestem pewien że dzięki Waszym otwartym sercom uda się wesprzeć naszych Braci, którzy dzielą się z nami bezcenną wiedzą swoich Przodków.