Ola Furtek, nasza koleżanka zawsze uśmiechnięta, zawsze gotowa do pomocy każdemu - teraz sama potrzebuje wsparcia innych osób...

Pod koniec maja Ola spadła z całego zbiegu schodów, uderzając lewą stroną nogi w barierkę.

Pomimo swojej zawziętości w rehabilitacji i motywacji do jak najszybszego powrotu do zdrowia, bez wsparcia finansowego rodziny, znajomych (i nieznajomych) będzie to bardzo, bardzo trudne...

A przecież poza kosztami rehabilitacji, każdy z nas ma koszty związane z codziennym życiem.

Podczas uderzenia uznała urazu skrętnego stawu kolanowego i skokowego, a siłę uderzenia noga przyjęła na zewnętrzną część kolana. Straciła czucie od kolana w dół, a stopa bezwładnie opadła.

Konieczna była wizyta w Klinice Traumatologii i Ortopedii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.

Tam przez 14 godzin wykonano badania RTG oraz TK, konsultacje z chirurgiem, ortopedą, neurologiem i neurochirurgiem, oraz chirurgiem plastycznym. W wypadku nieustabilizowania krążenia stopy oraz wyników stwierdzających poważniejsze uszkodzenia neurologiczne, niezbędna mogła okazać się operacja chirurgiczna, włącznie z możliwością amputacji stopy poniżej stawu skokowego...

Na szczęście wyniki badań były na tyle stabilne, że udało się tego uniknąć.

Ostateczna diagnoza to:

wielomiejscowe złamanie końca bliższego kości strzałkowej lewej z objęciem powierzchni stawowej stawu piszczelowo-strzałkowego bliższego wraz z uszkodzeniem nerwu strzałkowego w zakresie gałęzi głębokiej, nerwu piszczelowego oraz łydkowego na poziomie podudzia.

Uszkodzenie typu neurapraksja (bez przerwania ciągłości nerwu i zmian morfologicznych).

Jedyną formą powrotu do sprawności, poza wsparciem farmakologicznym, jest kosztowna prywatna rehabilitacja.

W takich przypadkach decydującą rolę odgrywa czas. Dlatego już od pierwszego dnia po urazie zaczęła leczenie w prywatnym ośrodku.

Dodatkowo uczęszcza na codzienną rehabilitację (już ponad 2 msce) w prywatnym zakresie, gdyż w ramach NFZ mogłaby zacząć ją za pół roku.

W tej chwili szacunkowy koszt badań, leków, ortezy, wózka inwalidzkiego, kul oraz rehabilitacji (elektrostymulacja, akupunktura, pijawki, promieniowanie elektromagnetyczne podczerwone, MBST) wynosi 17.500 PLN !

W najbliższym czasie konieczny będzie zakup dynamicznej ortezy stawu skokowego i stopy SpryStep Max z włókna węglowego, która wspiera kolano i przywodzi je w kierunku wyprostu, pomaga osłabionym zginaczom podeszwowym zapewnić siłę napędową i utrzymać kolano w fazie podparcia.

Dzięki tej ortezie, Ola będzie mogła po odzyskaniu pełnego czucia w stopie chodzić samodzielnie bez kul !

Co próbuje robić już teraz! 😊 (koszt takiej ortezy to 3.240 PLN).

Poza rehabilitacją, Ola przeszła cykl zabiegów MBST® – Terapii Jądrowym Rezonansem Magnetycznym, która pobudza procesy naprawcze tkanek oraz nerwów na ich poziomie komórkowym. 9-dniowy cykl takiej terapii jest równoznaczny z dwoma miesiącami zabiegów elektrostymulacji nerwów.

Koszty terapii rezonansem magnetycznym MBST® nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia ani towarzystwa ubezpieczeniowe (koszt takiego cyklu to 5.500 PLN)

Kolejnym krokiem leczenia jest wykonanie cyklu zastrzyków somatycznymi komórkami macierzystymi do stawu kolanowego (szacunkowy koszt to ok 7.000 PLN).

Procedury z użyciem komórek macierzystych nie są niestety refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

W późniejszym etapie prawdopodobnie Ola będzie musiała poddać się zabiegowi poprawy bilansu mięśniowego w mięśniach brzuchatych i płaszczykowatym łydki (ze względu na osłabienie siły mięśniowej, przykurczy i niedoczulicy). Koszt poprawy bilansu mięśniowego w Warszawie to ok. 13.000 PLN.

Wszystkie wyżej wymienione kwoty są ogromnym obciążeniem finansowym, dlatego właśnie organizujemy zbiórkę tak, by chociaż w ten sposób Ola nie była sama w tej walce i wróciła do nas jak najszybciej w pełni sił.

Bo wiemy, że robi, co może 😊 Ponad własne siły i możliwości!

Kwota zbiórki, to szacunkowa kwota planowanego leczenia.

Nerwy regenerują się do dwóch lat, ale mocno wierzymy, że Ola dzięki swojej zawziętości i ciężkiej pracy, stanie na nogi szybciej.

Dziękujemy Wam za każdą wpłatę i każde wsparcie!

Pokażmy, że dobro wraca!

A bez wątpienia każdy, kto spotkał Olę na swojej drodze, od niej to dobro otrzymał! 😊