Bartek rok po udarze- rehabilitacja, turnus i upragniona sprawność.
Bartek rok po udarze- rehabilitacja, turnus i upragniona sprawność.
Nasi użytkownicy założyli 1 233 920 zrzutek i zebrali 1 372 008 098 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
edit: Wciąż życie nas nie oszczędza. Ciężko wrócić do w miarę normalnego życia bo ciągle coś jest nie tak.
Teraz musimy uratować stopę Bartka przed amputacją bo nie radzimy sobie już z rana- powikłaniem cukrzycy, stopą cukrzycową.
Od roku leczymy to prywatnie na co już wydaliśmy 15 tyś zł. Rana, raną ale jest zakażenie w kości i to jest dość groźne. W dodatku to stopa prawa czyli ta nieporażona dlatego tak o nią walczymy.
Spotkaliśmy na swojej drodze cudowną dr Iwonę Furman z ProsenMed Warszawa ale tam możliwości się kończą i są dwie drogi- amputacja lub wyleczenie przez Celeris Kraków i dr Marcina Tusińskiego, on jedyny w Polsce ratuje stopy cukrzycowe przed amputacją. To jest szansa to względnego powrotu do normalności. Prosimy o dalszą pomoc.
Nie zakładałam nowej zrzutki. Kwota która była zebrana została już wydana na ogrom potrzeb.
Od wczoraj czyli 9.09.24 przybyło około 4 tys. A my potrzebujemy dużo więcej - szacuje że to koszt 10 tys.
jeszcze raz bardzo dziękuję 🙏 ❤️❤️❤️
Witajcie!
Co jakiś czas wracamy do Was żeby podzielić się naszą codziennością, tym jak Bartek sobie radzi, na jakim jest etapie
w rehabilitacji i przede wszystkim - jak my, jako rodzina, układamy wspólną rzeczywistość na nowo.
A rzeczywistość to codzienna rehabilitacja, zmiany opatrunków na zaognionej stopie cukrzycowej, wizyty u specjalistów
i poszukiwanie nowych rozwiązań na powrót do sprawności. To wszystko odbywa się prywatnie, bo klasycznie na NFZ nie możemy liczyć.
Obecnie Bartek już po domu porusza się samodzielnie, jednak przy wyjściach dla swojego bezpieczeństwa korzysta z trójnoga. Największym wyzwaniem jest ręka, która oczywiście w ciągu tego roku zrobiła postępy ale jak widzicie na filmach, do choćby połowy sprawności jest daleka droga…
Dlaczego to piszemy?
Ponieważ raz jeszcze bardzo chcemy Was prosić o wsparcie finansowe: na wspomnianą rehabilitacje, na cotygodniowe wizyty
u podologa, na regularne wizyty i badania neurologiczne (przy tym jakie terminy „oferuje” NFZ, do dziś Bartek nie miałby wykonanych większości potrzebnych badań). I co najważniejsze: marzy nam się turnus rehabilitacyjny w koszalińskim ośrodku NORMAN. Koszt jest dla nas zawrotny, bo 2 tygodnie w pakiecie poudarowym to aż 12 000 zł… ale bardzo, bardzo chcemy spróbować, bo opinie o tym ośrodku mówią same za siebie i dają nadzieję na progres.
Będziemy wdzięczni za chęć wsparcia, za każdą złotówkę która przybliży nas do normalności i pozwoli dalej walczyć.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrówka Bartek i walcz!