Witam Was ! Mam gorąco prośbę o pomoc jak nigdy dotąd ale stało się.

Pomagam zwierzętom już od lat, ratuję ich przed bezdomnością przygarniam,znajduję im domki.W moim domu mieszka obecnie 8 kotów 6 psów i 1 królik.

Moje życie, mój dom,praca wszystko związane jest z pomocą dla zwierząt, nie mam innego życia takie wybrałam,ale to wszystko ostatnio nie wystarcza chociaż bardzo się staram.

Toluś to starszy piesek, zabrany przezemnie 1,5 roku temu ze schroniska,wcześniej znaleziony,dogorywajacy gdzieś przy drodze na jakiejś wsi. Chudy i zupelnie bez życia pies trafił do mnie, tu podarowałam mu ciepły przytulny kąt, pełną miskę, spokój i było już tak dobrze.

Toluś zaczął powoli podupadać na zdrowiu,stracił wzrok,słuch ale widzę I słyszę jak cierpi, więc zaczęłam po kolej wyszukiwać co może być przyczyną jego złego samopoczucia.Trafilismy do specjalisty(okulista)leczenie oczu bo ciśnienie podwyższone w oczkach dostał kropelki które zresztą bierze do dziś. Lekarz okulista wykluczył boleści oczu więc szukam dalej, internista zlecił badanie USG jamy brzusznej ten nie znalazł przyczyny aż takiego dyskomfortu psinki, badania z krwi wykazały niedoczynność tarczycy,bierzemy leki,ostatecznie przyczyną mogą być zęby i jak się okazało wrzody na dziąsłach,kamień na zębach do usunięcia.przed wszystkim należy wykonać echo serca. Nie wiem czy chcecie abym tłumaczyła wszystko dalej.Jednakże jeśli może ktoś mnie i moje zwierzątko wesprzeć w leczeniu, koszt nie określony dokładnie przez Dr.weterynarz ponieważ dopiero w trakcie zabiegu bedzie wiadomo ile ząbkow do usunięcia. Będę wdzięczna za wszelką pomoc i z góry Serdecznie Dziękuję 💚