Ratujemy psy ze « schroniska », które zgromadziło ich ponad tysiąc !

Betonowe mury i kraty – to ich jedyny codzienny widok. Piesek zamknięty w swoim kojcu nie widzi nawet innych psów.

Wiele z nich spędza tam niestety całe ich życie a większość jest zamknięta od wielu lat. Bez odpowiednich warunków do życia, bez wolontariatu, bez spacerów... 

Ratujemy te zapomniane, najczęściej starsze, wystraszone.

Dajemy z siebie wszystko, by chociaż część piesków stamtąd wyciągnąć – ich transport to zwykle setki przejechanych kilometrów. Niektóre leczymy, szukamy dla nich również lepszych miejsc, domów i je tam odwozimy.

Dużo nas to kosztuje, czasem, kiedy brakuje już pieniędzy, musimy wstrzymać nasze działania. Więc Wasza pomoc byłaby dla nas naprawdę bezcenna!

Dzięki Wam mogłyby zacząć nowe życie, w miejscach gdzie będą kochane, leczone i zaopiekowane.

Nie pozwólmy, by za kratami spędzały życie i za kratami umierały.

Będziemy wdzięczni za pomoc !