Witajcie.

W 3 roku życia zdiagnozowano u mojej córki Spektrum Autyzmu. Według dawnej nomenklatury jest to konkretnie Zespół Aspergera oraz ADHD. Ida ma teraz 6 lat i wymaga stałej opieki i kosztownej terapii.

Proszę o pomoc w zbiórce pieniędzy na:

Rehabilitację (Państwowo nie ma szans).

Psychologa raz w tygodniu (Państwowa opieka psychiatryczna i psychologiczna w Polsce umiera)

Pakiet badań alergicznych (krew i wziewnych). Córka ma zmiany skórne i sensacje żołądkowe.

Terapię Integracji sensorycznej

Logopedę

Terapię Pedagogiczną

Terapię Ręki

Trening umiejętności społecznych

EEG w trakcie snu

Dentystę (dodatkowo bardzo słabe zęby)

Materiały do terapii w domu

Dojazdy w te wszystkie miejsca, które nas rujnują....

W ostatnim czasie do dotychczasowej diagnozy dołączyła również nadwrażliwość słuchowa oraz zaburzenia przetwarzania słuchowego. Czeka nas terapia metodą Porgesa, a następnie Neuroflow. Do tego po każdym cyklu terapii badania słuchu i wizyty kontrolne. To kolejne setki, a z czasem tysiące złotych, których Państwo nie refunduje.

Diagnoza córki zbiegła się w czasie z opuszczeniem nas przez ojca dzieci. Zanim to nastąpiło dzieci niestety sporo przeżyły. Aktualnie samodzielne sprawuję opiekę nad dwiema małymi dziewczynkami. Jest to w naszej sytuacji jedyne bezpieczne dla dzieci rozwiązanie. Alimenty egzekwowane przez komornika oraz to co jestem w stanie zarobić biegając z terapii na terapię nie wystarczają. O stałej dobrze płatnej pracy nie ma mowy ze względu na mnogość terapii i brak zrozumienia pracodawców wobec ciągłych zwolnień lekarskich.

Córka posiada orzeczenie o niepełnosprawności, jednak według państwa nie zasługuje na to żebym mogła pobierać świadczenie pielęgnacyjne i w całości poświęcić się terapii swojego dziecka, aby w przyszłości mogła jak najwyżej funkcjonować. Jakkolwiek funkcjonować beze mnie...

Zrobiłam już wszystko co tylko mogłam własnymi siłami. Nie mogę się poddać. Zaprzestając badań i terapii odbieram swojemu dziecku szansę na normalne życie. Szukanie przyczyn jej przypadłości to długa, ciężka i kosztowna praca, ale dobro dziecka warte jest wszelkich działań i poświęceń.

Ida każdego dnia ciężko pracuje aby choć odrobinę dorównać rozwojowo swoim rówieśnikom. Ida jest dzieckiem bardzo żywym i energicznym z kompletnym brakiem poczucia zagrożenia. Trzeba jej towarzyszyć na każdym kroku, przy każdej czynności w ciągu dnia. Codziennie pilnować aby się nie zgubiła, nie uciekła, nie wpadła pod samochód czy nie zrobiła sobie krzywdy na placu zabaw.

Będę wdzięczna za każdą pomoc.

Mama Idy - Ania