PSOTEK, który przeżył piekło KOTEK
PSOTEK, który przeżył piekło KOTEK
Nasi użytkownicy założyli 1 167 406 zrzutek i zebrali 1 214 919 740 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Historia Psotka nie jest szczęśliwa i raczej nie miło słuchać o krzywdzie..więc się o tym nie mówi..
Psotek był wzięty przez moich sąsiadów. Był pięknym małym slodkim kotkiem. Sąsiedzi mieli malutkie dzieci, ktore zapragnęły mieć zwierzątko.. Psotek przez nieuwagę, gdy miał kilka miesięcy wypadł przez okno razem ze szczeniakiem którego wtedy mieli... Wypadł,a może ktoś ich wyrzucił.. po pieska zeszła Pani, a Psotek został na dworze. Strasznie kulkał, a że była wtedy niedziela i wszystkie lecznice były nieczynne trafił do schroniska skąd pojechał do Piotrkowa do lecznicy.. za kilka dni schronisko przywiozło go właścicielom.... Następne miesiące dla kotka mijały na dworze , przetrwał tam najgorsze mrozy,został kilkakrotnie pogryziony... Rany po pogryzieniach ma do teraz, lecz mimo to wszystko kotek nie przestał kochać człowieka.
Trafiłił do adopcji, z której szybko wrócił bardzo słaby i ledwo żywy.. pierwsze co zrobiliśmy to wizyta u weterynarza i bardzo niepokojące diagnozy. Na początku podejrzenie podtrucia kota, lecz ostatecznie OSTRY STAN ZAPALNY, ANEMIA i kilka podejrzeń innych schorzen.w klinice spędziliśmy 3 godziny, kotek w połowie kroplówki i po dwóch zastrzykach przeciwbolowych zaczął mruczeć, a sierść odrazu zaczęła być delikatna. Obecnie musimy opłacić mu leczenie które jest niezbędne by przeżył. Kotek również trafił do domu tymczasowego , który podarował mu miłość, której wcześniej nie dostał. Ma tam kocich i psich kolegów, z którymi napewno niebawem się zaprzyjaźni. Psotek musi mieć wysyłane jedzonko i żwirek. Kochani pomóżcie ratować Psotka ktory już tak wiele przeszedł :(
Obecnie koszt leczenia to 430 zł, lecz to za badania, za podane do teraz leki oraz za kroplówkę, w cenę wchodzi również podanie dzisiaj zastrzyku przeciwbólowego i przeciwzapalnego. Lecz do osobnej opłaty będzie wdrożenie nowych leków i dalszego leczenia. Musimy również zakupić jedzonko dla kotka. Prosimy pomóżcie :(:
Dziękuję każdej osobie pomagającej !!
Kotek był dokarmiany na dworze...
Kotek w dzień złapania do adopcji. Musieliśmy przetrzymać go w klatce.
Psotek - pierwsze i ostatnie zdjęcie w domu, który zaraz po oddaniu go zerwał z nami kontakt. Obawialiśmy się o stan zdrowia kotka, w trzeci dzień od adopcji odebraliśmy kotka. Był skrajnie wycieńczony. Ludzie Ci okazało się skrajnie nieodpowiedzialni
Psotek pod kroplówką. U weterynarza spędziliśmy 3 godziny. Trwała walka o życie kotka
Kotuś już w domu tymczasowym
Powoli dochodzi do siebie, jest otoczony opieką i miłością, której wcześniej nie dostał. Nigdy już nie będzie poniewierany i niepotrzebny. Jest wspaniałym kotkiem.
Teraz pozostaje walka o zdrowie Psotka
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!