Drodzy przyjaciele, tytuł zrzutki chyba mówi wszystko. Pickupy (lub inne 4x4) to ponoć jedne z najbardziej potrzebnych sprzętów na froncie, więc postanowiłem pomóc w ramach swoich skromnych możliwości. Kupiłbym armatohaubicę, ale nie wiem gdzie. Także na początek musi wystarczyć pickup.

Konkretnie chodzi o sprawny diesel razem z kołami zapasowymi, dodatkowymi kanistrami na ropę oraz farbę do pomalowania maskowania już na Ukrainie. Nie mam pojęcia jakiego odzewu się spodziewać, ale auta spełniające wymagania są do kupienia od 12 do 20 tysięcy złotych. Sprzęt po sprawdzeniu stanu technicznego i ewentualnym serwisie trafi w konkretne miejsce, czyli do oddziału Miszy, który walczył w rejonie Lysyczanska, a teraz jest przerzucany w rejon Chersonia. Mam bezpośredni kontakt do Miszy i możecie się nie obawiać o to czy darowizna nie zostanie gdzieś wyłudzona po drodze. Ten kanał był już kilka razy wykorzystywany i obiecuję przesłać zdjęcia jak już auto trafi na front i przyda się żołnierzom broniącym wolnej Ukrainy.