Pomoc na rehabilitację dla Justyny Pietrzyk ,walczącej każdego dnia z rakiem

Kochani Mam na imię Ewelina zwracam się do Was z prośba o wsparcie na rehabilitację i leczenie dla mojej najbliższej kuzynki Justyny.

Dramat Justysi zaczął się parę miesięcy temu, wtedy to, stawiano różne nietrafne diagnozy, dopiero rezonans magnetyczny, pokazał gorzką prawdę - nowotwór złośliwy zwany mięsakiem kostnopochodnym miednicy. Pierwsze myśli co będzie z jej rodziną - przecież ma dwie małe córeczki jedna z nich, ma niespełna trzy latka. Zaczęła się chemioterapia 1,2,3,4 cykl, wszystkie znosiła tragicznie ale walczyła dzień po dniu godzina po godzinie dla swoich najbliższych. Wreszcie przyszła nadzieja, wspaniały specjalista podjął się operacji obarczonej ogromnym ryzykiem. Obecnie Justynka jest po bardzo ciężkiej, wielogodzinnej operacji w Klinice ortopedii i onkologii narządów ruchu w Szczecinie . Były i są to bardzo ciężkie chwile dla nas wszystkich ale przeżyła i znów czeka ją walka o powrót do normalnego życia. Niestety walka nie wystarczy, potrzebne są środki na "trudną" i długą rehabilitację oraz leki aby mogła powrócić do sprawności ruchowej i życia dla swoich córeczek które na swój sposób przeżywają dramat.

Justyna to cudowna dziewczyna zawsze to ona pomagała innym bezinteresownie i z wkładała w to całe swoje serce - niestety teraz to ona potrzebuje pomocy i wsparcia ludzi dobrej woli. Jej walka imponuje zarówno mnie jak i wielu chorym. Proszę was kochani o wsparcie i pomoc .