15 grudnia b.r. w godzinach wczesno-porannych doszło do strasznej tragedii. W jednym z domów w Ławach doszło do pożaru. W jednej chwili świat naszej sąsiadki wraz z 5-letnim synem i rodziną stanął na głowie. Dom, w którym mieszkali całe życie w wyniku pożaru uległ znacznemu zniszczeniu. Ogień przedostał się z komina do wentylacji i zaczął trawić dom od środka. Natychmiast została zaalarmowała straż pożarna, która po błyskawicznej akcji ugasiła pożar. Najbardziej zniszczone zostały: instalacja elektryczna, ogrzewanie, poddasze wraz ze stolarką okienną. Zniszczeniu uległa również nasza odzież wraz z wszystkim co było na poddaszu.

Stąd nasza gorąca prośba o pomoc dla tej rodziny. Każda forma wspomożenia będzie dla nich pięknym gestem. W imieniu swoim i poszkodowanych z całego serca dziękujemy za każdy dobry uczynek w tej sprawie, sytuacja jest niezwykle przykra i trudna, ale każda nawet najmniejsza cegiełka pomoże tej rodzinie w sposób dosłowny i przenośny odbudować na nowo swoje życie.