id: xbpmvz

Wsparcie dla rodziny Natalii po jej śmierci

Wsparcie dla rodziny Natalii po jej śmierci

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 441 zrzutek i zebrali 1 200 555 140 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności5

  • Dziękujemy za wszelkie wsparcie.

    Wszystkie wpłaty zostały przekazane dzieciom na konto wskazane wcześniej przez Marcina Urbańskiego, a potem przez nowego opiekuna prawnego.

    Sebastian i Maciuś mają nowy kochający dom, otoczeni są czułością i miłością.

    n87c59b6520191d4.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

EDIT 08.02.2021: Drodzy, po śmierci Natalii oraz tragicznej śmierci Marcina, tym bardziej dzieciom potrzebne będzie wsparcie materialne. Pomóżmy modlitwą i przysłowiową złotówką. Wpłaty zostaną przekazane na wskazane konto, gdy już dzieci otrzymają prawnego opiekuna lub kuratora.


+++

Drodzy, 30.12.2020 przegrała walkę z rakiem 35-letnia Natalia - żona Marcina, mama 11-letniego Sebastiana i 7-letniego Maciusia. Chcemy wesprzeć jej rodzinę w sposób finansowy, aby choć trochę ułatwić układanie życia na nowo bez ukochanej mamy i żony.

Natalia była wojowniczką, z niezwykłą siłą walczyła o zdrowie. Jesteśmy pewni, że po śmierci wspiera swoich chłopaków duchowo, a my wesprzyjmy ich materialnie.


Przyjaciele

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 493

preloader

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!