Bardzo prosimy o pomoc dla małego Vładysławka.

Chłopiec mieszka z rodzicami w małem miaste na Ukrainie. Ma zaledwie 2 lata i 10 miesiecy. Urodził się zdrowy. Zaledwie 3 miesiące temu rodzinę spotkało wielkie nieszczęście. U chłopca zdiagnozowano guza mózgu. Rodzice byli w rozpaczy. Jednym ratunkiem okazała się podróż do kliniki w Izraelu. Rodzice musieli zebrać 50 tyś. dolarów żeby pokryć depozyt szpitala za granicą. Poruszyli niebo i ziemię i udało im się zebrać jak dla nich tę ogromną kwotę. Ale i tam były trudności. Po pierwszych badaniach zdiagnozowano u małego Vladka Germinomę (rozrodczaka) rzadki guz mózgu. Ale pojawiła się nadzieją. Lekarze zalecili cztery cykle chemioterapii. Chłopiec bardzo ciężko przeszedł chemię. Kontrolne badanie po drugim cyklu chemii pokazały że guz zamiast się zmniejszać to dalej rośnie. Lekarze podjęli decyzję o natychmiastowej operacji. Udało im się usunąć 70% guza.

Niestety wynik badania histopatologicznego okazał się wstrząsający. Mały Vładyslawek ma Atopowy Nowotwór Teratoidalny(Rabdoidalby) Mózgu. Rzadki guz mózgu wieku dziecięcego o wysokim stopniu złośliwości i często śmiertelny. Lekarze w Izraelu próbują uratować życie małego Vladka ale leczenie tam jest bardzo drogie. Potrzebnych jest pięć cykli chemioterapii, naświetlania i trzy przeszczepy komorek szpiku. Terapie wyceniony na 150 tyś. dolarów.

Rodzice błagają o pomoc bo kwota jest dla nich nieosiągalna. 

Bardzo prosimy o wsparcie.

Twoja pomoc może uratować małego chłopczyka, który bardzo chce żyć!