[Українська версія нижче]

Bardzo serdecznie proszę Was o pomoc w zbiórce wspomagającej zbiórkę ukraińskich żołnierzy ze Stalowego Kordonu na samochód.

Główną zbiórkę prowadzą przyjaciele tych żołnierzy w Ukrainie: https://helpvolunteer.com.ua/campaigns/1347.

My w Polsce chcemy wesprzeć ich starania i dorzucić się do ich zbiórki tak bardzo, jak to możliwe.

***

Nazywam się Michał Musielak. Prawie od początku wojny w Ukrainie zajmuję się pomocą osobom z Ukrainy, które przyjechały do Polski, do Bydgoszczy. Jedna ukraińska rodzina mieszkała przez pewien czas razem z nami, kilkunastu rodzinom pomogłem znaleźć mieszkania, pomagałem też z pracą, lekarzami, żywnością, odzieżą, dokumentami, szkołami i wszystkim co możliwe.

Tej jesieni po raz pierwszy organizowałem też pomoc dla ukraińskich żołnierzy - na samochód i inne rzeczy dla oddziału 28. brygady walczącej pod Bachmutem udało się zebrać ponad 25 tysięcy złotych. Samochód już dotarł miesiąc temu na Ukrainę, reszta rzeczy (buty, opony, generatory) dojechały tam stopniowo i choć chwilowo Frontera czeka na remont po małym wypadku, to już służyła tam dobrze na froncie i niedługo znów zacznie służyć.

Po sukcesie tamtej zbiórki moi ukraińscy przyjaciele poprosili mnie znowu o pomoc - tym razem w kupnie butów wojskowych dla pograniczników ze Stalowego Kordonu (na zdjęciu Maksym i Vlad z tego oddziału). Nie wiem jak, ale znów się udało: planowałem na ten cel zebrać 3000 zł, a ostatecznie udało się zebrać ponad 6000 zł, więc wysłaliśmy też termobieliznę, część funduszy daliśmy na remont samochodu z tej pierwszej zbiórki, a część zostawiliśmy na aktualną zbiórkę - na kolejny samochód.

No właśnie. Bo samochód, który chłopaki ze Stalowego Kordonu mieli do tej pory trafił pod rosyjski ostrzał i do niczego się więcej nie przyda. Chłopaki sami zaczęli zbierać na nową maszynę, ale oczywiście bardzo chcemy im pomóc. Dlatego równolegle do ich zbiórki organizujemy naszą zbiórkę wspierającą. Maksym upatrzył sobie samochód za około 120 tysięcy hrywien, czyli niecałe 13 tysięcy złotych. To więc będzie plan minimum, ale konsultowałem sprawę z bardziej doświadczoną wolontariuszką, która zasugerowała, by postarać się zebrać nieco więcej i kupić coś nieco lepszego. Oczywiście kupimy taki samochód, na jaki uda nam się uzbierać.

Zbiórkę ukraińską prowadzi Zoja, dla której Maksym jest kumem. A ja jestem dla Zoi rodziną, ponieważ ona jest ciocią, a ja wujkiem 2-letniej Alisy, która mieszka z mamą (siostrą Zoi) w Bydgoszczy. Jednocześnie Dima z 28. Brygady to mąż Zoi, jak więc widać - wszystko dzieje się w zaufanym rodzinnym kręgu.

Zbiórkę patronatem zgodziły się objąć dwa koty. Jeden to ukraiński kot bojowy Кєнтюрик, czyli Kentiuryk, co jeśli dobrze zrozumiałem w ukraińskim slangu oznacza druha, przyjaciela, brata. Ten miły koci jegomość jest nieformalnym członkiem Stalowego Kordonu i jest wszędzie z chłopakami, gdziekolwiek ich rzuci dowództwo. Drugi to Mjendża, kot mojej siostry, który też z natury jest bardzo bojowy, choć żyje w mniej ekstremalnych warunkach. Poniżej oba kociaki (Kentiuryk ze swoim ordynansem Maksymem):

Oba koty będą przeszczęśliwe, jeśli to wspólne ukraińsko-polsko przedsięwzięcie zakończy się sukcesem. A Zoja, Maksym, Vlad i ja jeszcze bardziej. Jednocześnie każdy z kotów ma cichą nadzieję, że to jego zbiórka będzie skuteczniejsza, więc w żartach traktujemy jako mały wewnątrzsojuszniczy konkurs polsko-ukraiński. A już bardziej na serio: traktujemy to jako pomoc obrońcom Ukrainy, którzy jednocześnie bronią też całej centralnej Europy. I bardzo tej pomocy potrzebują.

Dlatego bardzo prosimy o wsparcie dowolnej z naszych zbiórek. Jeśli ktoś ma hrywny na ukraińskim koncie bankowym, to wtedy najlepiej od razu wpłacić na ukraińską zbiórkę. A jeśli ktoś może wesprzeć zbiórkę w złotówkach, to wtedy najlepiej tutaj, a ja potem przekażę przewalutowane fundusze do Ukrainy.

Cel zbiórki na początek ustawiłem na 5000 zł, ale mam wielką nadzieję, że będę mógł go podwyższyć, gdy tylko zbliżymy się do pierwotnego celu. EDIT: do tej pory dzięki Waszej hojności mogłem cel podwyższyć dwukrotnie, raz do 7500 zł i raz do 10000 zł. EDIT2: z uwagi na Waszą niesamowitą hojność cel zbiórki jest systematycznie podnoszony, obecnie do 25000 zł, ale z tendencją wzrostową. Jak będzie szło tak dobrze, to może zbierzemy od razu na jeszcze jeden samochód!

EDIT3: Po ukazaniu się artykułu o tej zbiórce w ogólnopolskiej gazecie 9 stycznia pojawiły się wyjątkowo hojne wpłaty. Z uwagi na nie po pierwsze cel zbiórki zostało podniesiony aż do 35000 zł, a po drugie przeznaczenie tych funduszy będzie szersze, bo będziemy chcieli kupić nie jeden, lecz dwa samochody. Jestem niezmiernie wzruszony faktem, że jesteśmy tego blisko.

Za każde wsparcie pieniężne i za każde udostępnienie z góry bardzo serdecznie:

duże dziakujemo!

===================

Українська версія (резюме).

Я дуже прошу вас допомогти зі збором коштів на машину для українських бійців зі Сталевого Кордону.

Основним збором займаються друзі цих солдатів в Україні: https://helpvolunteer.com.ua/campaigns/1347. Ми в Польщі хочемо підтримати їхні старання і долучитися до збору якомога більше.

Мене звати Міхал, я допомагаю українським сім'ям біженців у Бидгощі з початку війни, а з осені цього року також почав допомагати українським солдатам. Нам вже вдалося зібрати кошти на машину, берці та генератори для 28-ї бригади, а також берці та термобілизну для Сталевого Кордону.

Зараз для тих же хлопців зі Сталевого Кордону ми також збираємо на машину, точніше, проводимо додаткову польську збірку, оскільки основна збірка проходить в Україні. Якщо у вас є можливість підтримати покупку машини гривнями, то краще одразу зробити внесок в українську збірку. А якщо вам зручніше пожертвувати польські злоті, ви можете пожертвувати їх на польську збірку, а я конвертую їх у гривні і переведу в Україну.

Детальніше про попередні збори можна дізнатися за посиланнями нижче. Більш детальну інформацію про поточну збору (польською мовою) та фото можна знайти вище.

Щиро дякую за вашу допомогу.