Bianka i Jasiek to koty, które przebywają w płatnym DT w Nisku.

Są bardzo ze sobą zżyte. Mają bardzo smutną przeszłość - oba kotki ktoś wyrzucił pod śmietnikiem na osiedlu bloków.

Najpierw Biankę - była tak przerażona nową sytuacją, że przez długi czas wydawała się zupełnie dzikim kotem. Kilka razy urodziła młode. Nie dawała się złapać na klatkę-łapkę, omijała ją z daleka.

Później Jaśka, który nie bał się ludzi mimo doznanych od nich krzywd. To kot z zadatkami na miziaka, odważny i ciekawski.

Te dwa tak różne kotki bardzo się ze sobą zaprzyjaźniły. Dokarmiała je dobra osoba, stopniowo, dzień po dniu zdobywając zaufanie nieśmiałej Bianki. Z pomocą znajomej udało się w końcu złapać koteczkę tak po prostu w ręce. To był wielki dzień :)

Minął zły czas chorób, bytowania w różnych warunkach, biegania po śniegu, deszczu, rodzenia niechcianych kociąt.

Bianka i Jasiek są teraz w DT i nie wiadomo, kiedy znajdą coś na stałe. Ze względu na Biankę, która w towarzystwie Jaśka czuje się znacznie lepiej, musi to być dom w tzw. dwupaku. Adopcje ostatnio idą ciężko, więc koty czekają i czekają, a długi za ich pobyt rosną.

Oprócz tej parki mamy w DT jeszcze sześć innych kotów, za każdego trzeba uregulować miesięcznie 330 zł.

Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu ich pobytu w DT.