id: xgcdcw

Bez dachu nad głową - Pomoc dla mieszkańców zabytkowej kamienicy w Cukrowni Wożuczyn.

Bez dachu nad głową - Pomoc dla mieszkańców zabytkowej kamienicy w Cukrowni Wożuczyn.

Nasi użytkownicy założyli 1 083 205 zrzutek i zebrali 1 184 065 015 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dnia 21 lutego 2021 roku o godz. 19:51 wybuchł pożar w zabytkowej kamienicy w Cukrowni Wożuczyn. Pożar strawił dach oraz 2 lokale, reszta mieszkań została zalana. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Akcja trwała do południa następnego dnia. W akcji brało udział 22 zastępy straży, w tym 79 strażaków. Straty wyceniane są na ponad 1 mln zł.


Oprócz pieniędzy na odbudowę potrzebny jest projekt odbudowy. Budynek ma bowiem wartość historyczną. Jego projektantem, tak jak i całej osady przyzakładowej, był wybitny warszawski architekt Tadeusz Zieliński.

Zieliński w swoich projektach nawiązywał do dawnych stylów: renesansu, baroku, klasycyzmu. Wówczas bowiem gdy on tworzył, w sztuce polskiej poszukiwano naszego narodowego stylu. Architekt ten w budynkach łączył więc elementy tych trzech stylów. Dzięki temu połączeniu powstawały budowle o unikatowym wyglądzie, na zewnątrz i we wnętrzach, co widać na przykładzie budynków nr 18, 19, pozostałych starych budynków, łącznie z okólnikami na osadzie cukrowni oraz właśnie w spalonym budynku nr 4.


Wartość tych budowli projektowanych przez Tadeusza Zielińskiego dla osady przyzakładowej naszej cukrowni dostrzeżono już przed II wojną światową, czyli zaraz po ich zaprojektowaniu i wybudowaniu (1922 r.). Bowiem projekt tego osiedla przyzakładowego podawano w publikacjach o architekturze jako przykład miasta-ogrodu. Tu bowiem pracownicy cukrowni nie tylko mieli funkcjonalne mieszkania, potrzebne budynki gospodarcze, ogródki, ale też niezbędne do spełniania potrzeb życiowych inne obiekty: sklepy, ochronkę dla dzieci (tylko w projekcie, nigdy nie powstała), park do wypoczynku, ośrodek zdrowia itd.


Dodatkowo wartość historyczną spalonego budynku podnosi fakt, że mieściło się w nim do lat 60.XX w. stare biuro cukrowni. We wrześniu 1939 r. , podczas II bitwy tomaszowskiej (22 września) w pomieszczeniach budynku ulokowano szpital polowy. Opatrywano tu rany i leczono żołnierzy polskich, którzy zostali ranni w bitwie na polach Falkowa koło Rachań. Tych co zmarli tutaj w szpitalu, pochowano na cmentarzu parafialnym w Wożuczynie.


W latach 80.XX w. w budynku mieścił się zakład fryzjerski Pani Wlaź.


Budynek należy odbudować dla ludzi, którzy stracili nieraz dorobek życia oraz dla przyszłych pokoleń. Na naszych oczach zniknęła cukrownia. Walą się nieużytkowane budynki gospodarcze, projektowane też przez T. Zielińskiego. Wkrótce po tej wzorcowej osadzie przyzakładowej pozostaną tylko współczesne nam bloki....POMÓŻCIE!

Z całego serca prosimy o pomoc w odbudowie domu. Zebrane środki zostaną przekazane Wspólnocie Mieszkaniowej bloku nr.4 w Wożuczynie Cukrowni i posłużą przy odbudowie i remoncie budynku.


Dziękujemy Stowarzyszeniu Miłośników Wożuczyna i Okolic za znalezienie informacji o budynku.

https://www.facebook.com/StowarzyszenieMilosnikowWozuczynaIOkolic/posts/3877153722343399


https://tomaszowski.com.pl/wozuczyn-cukrownia-pozar-budynku-mieszkalnego-wielorodzinnego/

https://www.kronikatygodnia.pl/wiadomosci/24525,gm-rachanie-9-rodzin-w-jedna-noc-zostalo-bez-dachu-nad-glowa-tylko-w-gazecie

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 282

preloader

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!