Mam na imię Dominik. Proszę pomóż mi wrócić do normalności po wypadku.
Mam na imię Dominik. Proszę pomóż mi wrócić do normalności po wypadku.
Nasi użytkownicy założyli 1 233 628 zrzutek i zebrali 1 371 034 753 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zbiórka środków finansowych na rehabilitację Dominika, który pod koniec czerwca 2018 roku uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Po wypadku przebywał 1,5 miesiąca w śpiączce farmakologicznej. Obecnie przebywa w szpitalu w Olsztynie, czeka go w niedługim czasie operacja krtani, po to by mógł wreszcie samodzielnie oddychać. By mógł normalnie funkcjonować czeka go cała masa kosztownej rehabilitacji. Bardzo prosi wszystkich o pomoc.
Witajcie! Mam na imię Dominik. Mam 19 lat. W dniu 30 czerwca 2018 roku jako pasażer uległem wypadkowi samochodowemu. Był to najgorszy dzień w moim życiu. Kilka dni wcześniej zaczęły się wakacje. Od września miałem zacząć ostatnią klasę technikum samochodowego. Sam nic nie pamiętam z tego feralnego dnia. Rodzice opowiedzieli mi wszystko dopiero potem, gdy wybudziłem się ze śpiączki farmakologicznej po 1,5 miesiąca od wypadku.
Zacznijmy od początku...
Dzień zapowiadał się zwyczajnie. Od rana byłem w domu wraz z moją rodziną. Przed godziną 17.00 otrzymałem wiadomość, że podjadą po mnie koledzy. Usiadłem z tyłu samochodu jako pasażer. Już po przejechaniu pierwszego kilometra od miejsca zamieszkania, samochód uderzył w drzewo. Pierwsi na miejscu wypadku pojawili się mieszkańcy pobliskiej miejscowości...
Ja utknąłem w środku auta. Na miejscu po kilkunastu minutach pojawiło się pogotowie ratunkowe i straż pożarna. Przy użyciu sprzętu specjalistycznego strażacy wyciągali mnie z z tego co zostało z samochodu. Następnie zostałem przetransportowany helikopterem do szpitala w Olsztynie.
W olsztyńskim szpitalu od razu rozpoczęła się walka o moje życie...
Już w pierwszych godzinach przeszedłem operację usunięcia śledziony, ponieważ uległa ona pęknięciu i nastąpiło krwawienie do jamy otrzewnej. Lekarze zdiagnozowali również złamanie kilku żeber po lewej stronie, stłuczenie obu płuc( pourazowa odma opłucna dwustronna z krwiakiem) i co najgorsze... złamanie kręgu Th7 z klinowatym obniżeniem jego wysokości.
To wszystko na chwilę obecną przekreśla moje szanse na normalne funkcjonowanie. Aktualnie przebywam nadal w szpitalu w Olsztynie. Czeka mnie w niedługim czasie operacja krtani, po to bym mógł samodzielnie oddychać.
Po wyjściu ze szpitala czeka mnie cała masa kosztownych rehabilitacji.
Kochani. Bardzo proszę wszystkich o pomoc. Liczy się dla mnie każda złotówka bo przybliży mnie ona do powrotu do normalnego życia. Bez Was to nie będzie możliwe...
Z góry dziękuję za każdy wpłacony grosz.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
L05 dla Dominika
szybkiego powrotu do zdrowia :)
walcz młody. całe życie przed Tobą
Ja również rok temu walczyłam o życie i głęboko wierzę, że jesteś silny i dasz radę