Od najmłodszych lat Marysia wykazywała talent muzyczny. Zanim skończyła 6 lat wyjątkowo spodobało jej się brzmienie saksofonu. Od tamtej pory był to jej ulubiony instrument. Z łatwością wychwytywała jego brzmienie pośród innych. Na urodzinach kolegi zobaczyła ten instrument pierwszy raz. Zażyczyła sobie zdjęcie z leciwym egzemplarzem ;-)

Na początku wakacji przed pierwszą klasą wpadłam na pomysł zapisania córki do szkoły muzycznej. Okazało się jednak, że już po przesłuchaniach. Temat upadł. 10-go września ożył na nowo.. Zadzwoniłam prosto do dyrektora lokalnej szkoły muzycznej i zapytałam czy może jest cień szansy, żeby jednak jeszcze zapisać córkę na saksofon. Okazało się, że z powodu pandemii wielu uczniów zrezygnowało! Mieliśmy przyjechać tego dnia po południu na skromne przesłuchanie czy dziewczynka się nadaje. Tego dnia też dyrektor miał zakończyć wszelkie procedury z zapisywaniem dzieci do szkoły. Marysia została przyjęta do szkoły muzycznej rzutem na taśmę ;-)

Chociaż nauczyciele proponowali flet prosty lub poprzeczny, dla Marysi nie było mowy o czymś innym niż saksofon. Trzeba było tymczasowo odmontować pewne elementy, żeby Marysia mogła sięgać malutkimi palcami ;-)

Pierwszą klasę ukończyła z wyróżnieniem.

Drugą klasę z tytułem laureatki Europejskiego Forum Saksofonowego we Wrocławiu.

Marysia została też wyróżniona nagrodą przez burmistrza Rymanowa.

Ale nie jest tak do końca różowo. Jak każdy, Marysia też ma swoje trudności, zmaga się z dużą tremą przed graniem przed publicznością. Do tego jej drobna budowa ciała nieco cierpi z powodu ciężkiego instrumentu. Potrzebne są regularne spotkania z fizjoterapeutką.

Muzyczny talent Marysi widać nie tylko w grze na saksofonie. Nie jest dla niej problem granie na ukulele, flecie prostym czy ostatnio nawet na keyboardzie, gra ze słuchu. Od jakiegoś czasu marzy też o grze na skrzypcach, miała już okazję spróbować ;-)

Po dwóch latach grania na pożyczonym instrumencie czas na kupno własnego. Nauczyciel Marysi, który jest też sztukmistrzem i dyrygentem lokalnej orkiestry dętej (która zdobywa pierwsze miejsca w konkursach w naszym kraju) znalazł odpowiedni saksofon. Tzn zawsze dałoby się lepiej, a przy okazji drożej, ten natomiast będzie optymalny. Jeśli ktoś ma ochotę wesprzeć nas w finansowaniu instrumentu i pomóc w rozwoju talentu Marysi serdecznie zapraszamy. Będziemy bardzo wdzięczni :-)

Link do nagrania Marysi.

Teresa Kalska