Jesteśmy parą po rozwodach, oboje pracujemy. Daniel jako monter - dostawca, a ja pracuję z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną jako nauczyciel. Z naszych poprzednich związków mamy troje dzieci ale na obecną chwilę mieszkamy osobno i nie mamy możliwości wynajęcia mieszkania. Ja mieszkam z synem w jednym pokoju u rodziców, a Daniel u swojej mamy. Nie możemy prowadzić opieki naprzemiennej nad dwójką super dzieciaków, gdyż dom jest nie wykończony, a w miejscu, w którym obecnie mieszka Danie nie ma warunków mieszkalnych. Syn Daniela ma wadę serca Tetralogię Fallouta, gdy miał 3 miesiące przeszedł operację na otwartym sercu. Musi być pod stałą kontrolą lekarzy. To dzielny 10-ciolatek, ma w sobie dużo energii ale wie, że musi się oszczędzać gdyż serduszko mu na to nie pozwala. Jego o rok starsza siostra jest artystyczną duszą, lubi coś tworzyć, np. wyrabia mydełka, robi bransoletki maluje obrazy, a nawet ostatnio uczę ją gry na gitarze. A mój syn, ich rówieśnik również ma w sobie artyzm. Gra na akordeonie, pięknie śpiewa i również maluje obrazy. Dzieci marzą o własnych pokojach, takim swoim azylu.

Mamy dom, który jest przebudowany i wymaga wykończenia. Chcemy im stworzyć ciepły i kochający dom. A jesteśmy wyłączeni z programów dofinansowania "Czyste powietrze". W obecnej chwili nie mamy zdolności kredytowej, a środki na wykończenie domu przewyższają nasze możliwości finansowe. Jeździmy tam co tydzień, by pchnąć coś do przodu nie tylko w domu ale i w ogrodzie.

Pomóżcie nam stworzyć przytulny i ciepły dom dla naszej rodzinki. Będziemy wdzięczni za każdy grosz:)