Chemioterapia nowotworu rozsianego
Chemioterapia nowotworu rozsianego
Nasi użytkownicy założyli 1 165 825 zrzutek i zebrali 1 212 013 450 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zanim poznacie historię....jedna seria chemioterapii prywatnej tej dającej największą szansę, to trzy ampułki, każda około 8000 tys zł stąd ta kwota.
Pani Joanna, Pan Grzegorz i ich czworo cudownych dzieci Sylwester, Daniel, Nikola, Błażej. Rodzina mieszkająca w miasteczku Głuchołazy. Rodzina kochająca się , spędzająca ze sobą cały czas.
Jest 2017 rok na rodzinę spada okropna wiadomość. Pani Joanna mając 29 lat otrzymuje diagnozę : Rak przewodowy piersi lewej z przerzutami do węzłów chłonnych. Zaczyna się walka, walka o życie, o rodzinę, o szczęście, o miłość. Pani Joanna przechodzi radykalne leczenie : mastektomie, chemioterapie i radioterapię. W tym samym czasie nie da się ukryć, że Mama ( Pani Joasia) jest chora. Dzieci są smutne, martwią się, a starszy syn przeżywa to tak mocno,że zauważają to również Pedagodzy i Nauczyciele. Nie wiem jak może się starać kobieta - matka czwórki dzieci, nie ukryje przecież całkiem swojego strachu, swojej walki o życie. Po leczeniu radykalnym w Opolu Pani Joanna czuje się dobrze, powoli dochodzi do siebie. ....
Ale ta walka niestety się jeszcze nie skończyła....
Rok 2019. Kolejne badanie kontrolne i kolejna diagnoza. Wykonano zabieg torakotomii prawostronnej, w miąższu płuca stwierdzono cztery guzki niestety są też obecne nacieki nowotworu.
Pomoc Pani Joannie psychologiczną, wspierającą oraz duchową przyniosło wiele instytucji , które razem się zebrały, bo bardzo ważne jest by podtrzymywać osobę, tak bardzo młodą by nie zabrakło jej siły do dobre walki, bo przecież musi żyć dla tych czterech małych istotek.
Pani Joanna zdaje sobie sprawę,że ten stan chorobowy jest ciężki, że przeszła już wiele terapii, które proponował jej NFZ.
Marzeniem Pani Joanny jest prywatna chemioterapia, wierzy, że uda się osiągnąć dobre efekty. Po prostu wierzy w to tak bardzo silnie, tak bardzo mocno. Pomóżmy Jej w tym. Dajmy jej tą szansę. Dajmy szansę młodej Mamie, która ma 31 lat na spełnienie tego w czym pokłada tyle nadziei. Dla Niej samej nie jest możliwe by uzyskać taką kwotę, szczególnie,że już teraz dojazdy do lekarzy kosztują ją tak wiele. Ale dla Nas gdy zbierze się 1000 serc i każde da cząstkę jest to możliwe. Podarujmy od siebie szansę na życie dla Pani Joanny, dla jej Rodziny.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia
Powodzenia
Trzymamy kciuki.
????
Trzymam kciuki,dużo zdrowia ????
Trzymam kciuki i proszę zainteresować się terapią metodą Simontona.