Powrót do zdrowia mojego męża Kamila
Powrót do zdrowia mojego męża Kamila
Nasi użytkownicy założyli 1 226 309 zrzutek i zebrali 1 348 434 907 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kamil to wspaniały mąż, tata, wujek, syn, zięć, brat i przyjaciel.
17 lipca 2024 roku to dzień, który chciałabym wymazać z mojego życia. W nocy przed godziną 2.00 obudził mnie dziwny oddech mojego męża Kamila. Mimo szybko podjętej reanimacji mojej oraz chwilkę później ratowników Kamil wrócił po ponad 65 najdłuższych minutach mojego życia. Początkowe słowa ratownika " Pani mąż nie żyje " do dziś słyszę w głowie. Ale najważniejszy był fakt, że jego serce podjęło pracę.
Został przewieziony do szpitala w Sosnowcu, gdzie po wykonaniu wszystkich badań okazało się, że jego serce jest uszkodzone dlatego przestało bić. W międzyczasie nerki przestawały pracować, miał bardzo poważne zapalenie płuc, o mały włos otarłby się o sepsę. Był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, oddychał za niego respirator. Widok okropny. Po 2 dniach podjęto decyzję o przewiezieniu go na oddział OIOM do Siemianowic Śl., gdzie ma najlepszą opiekę lekarską i pielęgniarską.
Kamil miał wykonany tomograf komputerowy, gdzie w obrazie widoczny był obrzęk śródczaszkowy, dlatego był utrzymywany dalej w śpiączce. 5 sierpnia po kolejnym TK obraz się troszkę poprawił i lekarze odłączyli mu leki sedujące, powodujące śpiączkę. Kamil walczył: nerki podjęły pracę, zwalczył zapalenie płuc a serce pompuje krew, przeszczep nie będzie konieczny. Ma upośledzenie funkcji skurczowej lewej komory serca na podłożu kardiomiopatii.
Jednak do dnia dzisiejszego Kamil się nie wybudził. Jest w śpiączce mózgowej, nie reaguje z otoczeniem ani nie kontaktuje.
Codziennie walczę, stymuluję, wierzę, że uda mi się do niego dotrzeć. Czytam, śpiewam, opowiadam, puszczam nagrania z dziećmi, puszczam jego ulubioną muzykę. Lekarze w chwili obecnej walczą o jego oddech, a potem o umieszczenie w budziku dla dorosłych, gdzie będzie mocno stymulowany i rehabilitowany.
29 czerwca tego roku, czyli 18 dni przed tragedią wzięliśmy ślub. To powinien być dla nas miesiąc miodowy, który spędziłam przy jego łóżku w szpitalu...
Ale wierzę, że będziemy razem. Musimy walczyć, modlić się i czekać na ten upragniony dzień.
Jesteśmy rodziną patchworkową, bardzo się kochamy i wierzę, że przeżyjemy wspólnie bardzo długie i szczęśliwe lata. Kamil jest tatą cudownych córek: Mii i Zuzii, wujkiem dla moich dzieci: Piotrusia i Oliwii. Dzieciaki bardzo tęsknią za tatą i wujkiem a ja za moim mężem. MIA to nasza wspólną córeczka, ma dopiero 3.5 roku i codziennie prosi aby tatą przyjechał, że tatusia kocha, że chciałaby się przywitać z tatusiem, bo mieli wspolny codzienny rytuał witania😭
Kamil zawsze był człowiekiem bardzo lubianym, chętnym do pomocy, bardzo sumiennym i dokładnym. Jest kochającym mężem, tatą, wujkiem, synem, zięciem, bratem i przyjacielem.
Wiara napędza mnie do działania i walki o jego wybudzenie i doprowadzenie do normalności, jednak bez wsparcia finansowego nie jestem w stanie zapewnić mu należytej opieki i rehabilitacji. Koszty leczenia przekraczają moje możliwości finansowe, zwłaszcza, że pod opieką mam 3 małych dzieci.
Dlatego zwracam się do Państwa i błagam o choćby najmniejszą pomoc. Wszyscy razem możemy zawalczyć o niego. O mojego, o naszego Kamila.
Wiem, że Kamil podziękuje Wam wszystkim osobiście jak tyłki się wybudzi i wróci do nas.
Ja już na tym etapie jestem wdzięczna za każdą złotówkę przekazaną na jego leczenie.
Żona Ania
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej
Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!
Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty sprzedajesz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.
Organizatora:
Cena wywoławcza
15 zł
Cena końcowa
25 zł
Ilość licytujących: 2
Cena końcowa
30 zł
Ilość licytujących: 2
Cena końcowa
40 zł
Ilość licytujących: 2
Cena końcowa
45 zł
Ilość licytujących: 2
Cena końcowa
45 zł
Ilość licytujących: 3
Cena końcowa
160 zł
Ilość licytujących: 7
Naszyjnik
Licytacja Przedszkole
Pani Aniu w takiej sytuacji warto skonsultować się z kilkoma specjalistami. W dzisiejszych czasach lekarze potrafią zdziałać cuda i wyprowadzić pacjenta z najcięższych przypadków. Nie warto trzymać się tylko jednej diagnozy. Czas jest bardzo ważny. Trzymam mocno kciuki za powrót do zdrowia Pani Męża.
Życzymy dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia ❤️
Aniu całym sercem z Wami
Dziękuję kochana😘