Jestem tatą pięciorga dzieci i mam nowotwór mózgu. Pomóż mi pokonac raka!
Jestem tatą pięciorga dzieci i mam nowotwór mózgu. Pomóż mi pokonac raka!
Nasi użytkownicy założyli 1 236 357 zrzutek i zebrali 1 378 215 878 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nikt nie wie co będzie jutro, ale wszyscy planujemy jutrzejszy dzień... Tak było i ze mną, dopóki jednego wieczoru nagle nie dostałem napadu padaczkowego. Tego wieczoru zabrała mnie karetka do szpitala, w którym zostały przeprowadzane wszelkie badania mające wyjaśnić przyczynę. Po wykonaniu tomografii mózgu, dostałem diagnozę – Gliblastoma IDH-wildtype (WHO GIV) – najgorszy guz mózgu ze wszystkich możliwych.
Od tego czasu diametralnie zmieniło się moje życie. Ale razem z moją rodziną miałem nadzieję i byłem pełny optymizmu, że po operacji wszystko będzie w porządku i będę mógł wrócić do normalnego życia.
Usunięcie nowotworu zostało przeprowadzone w Centralnym Szpitalu Klinicznym UCK WUM przy ul. Stefana Banacha 1a w Warszawie przez neurochirurga Dr n. med. Tomasza Czernickiego.
Po operacji odbyłem rehabilitację oraz chemio - i radioterapię, natomiast po krótkim czasie, leczenie chemioterapią zostało przerwane, z powodu zakrzepów w lewej nodze. Najgorszym skutkiem nowotworu jest utrata sprawności lewej ręki i nogi i po każdym kolejnym napadzie padaczkowym jest coraz gorzej. W przypadku braku kontynuacji leczenia w niedługim okresie lewa strona mojego ciała zostanie sparaliżowana.
W tym momencie wyczerpały się już niemal wszystkie możliwości standardowego leczenia Jedynym moim ratunkiem i szansą na przeżycie jest niestandardowe komercyjne leczenie w poniższych klinikach, które jest bardzo kosztowne:
1. Optune firmy Novocure w Tel Awiwie – koszt ok. 20 000 EURO/m-c, przy czym czas trwania terapii wynosi 6 miesięcy (120 000 EUR za kurs terapii),
2. Terapia immunologiczna w Klinice IOZK w Kolonii – koszt ok. 100.000 EURO,
3. Terapia Nanotherm firmy Magforce – dostępna już w Lublinie koszt 55.000 EURO.
Niestety to leczenie przekracza możliwości finansowe moje i mojej rodziny. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie finansowe w walce z chorobą.
Czas płynie nieubłaganie.
Każda kwota się liczy. Będę bardzo wdzięczny za wszelką udzieloną pomoc.
Kim jestem
Mam na imię Roman i jestem pracownikiem działu Rekrutacji w niewielkiej firmie usługowej. Jestem także sportowcem, od kilkunastu lat aktywnie ćwiczę pływanie, chodzenie po górach oraz jazdę na nartach. Co najważniejsze, przede wszystkim jednak jestem mężem i ojcem 5 dzieci. Mój najmłodszy syn skończył dopiero 6 lat. Mam jeszcze mnóstwo planów, które chciałbym zrealizować w przyszłości. Moja natura sportowca nie pozwala mi się poddać i każe walczyć do końca o marzenia, zdrowie i życie.
Choroba
Choruję na nowotwór mózgu - glejaka wielopostaciowego IV stopnia (WHO G4) okolicy czołowo-ciemieniowej prawej półkuli mózgu. O chorobie dowiedziałem się w sierpniu 2019 roku, kiedy to dostałem ataku padaczki i straciłem przytomność. Wtedy nowotwór został zdiagnozowany po raz pierwszy a ja rozpocząłem walkę o swoje zdrowie i życie.
Dotychczasowe leczenie
Byłem operowany w sierpniu 2019 roku w Klinice Neurochirurgii w Szpitalu na Banacha w Warszawie. Następnie, zostałem poddany zabiegom radioterapii i chemioterapii Temodalem. Niestety w kwietniu 2020 roku nastąpiło wznowienie choroby, nowotwór zaczął odrastać ze zdwojoną siłą. Z wielką przykrością po kolejnej konsultacji w Szpitalu na Banacha, dowiedziałem się, że ponowna operacja jest niemożliwa ze względu na miejsce pojawienia się nowotworu.
Na moje leczenie składają się regularne wizyty i konsultacje z lekarzami: onkologami i neurochirurgami z całego kraju oraz systematycznie wykonywane badania diagnostyczne. Z powodu skomplikowania i miejsca położenia nowotworu, jest on poza zasięgiem Gamma Knife.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Скорейшего выздоровления
Dziękuję bardzo