Kotek "SYNUŚ" walczy o życie!
Kotek "SYNUŚ" walczy o życie!
Nasi użytkownicy założyli 1 158 398 zrzutek i zebrali 1 203 299 657 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry, znaleziony przeze mnie przy ul. Paderewskiego w Rzeszowie kotek o roboczym imieniu "SYNUŚ" prosi o wsparcie na leczenie. Kotek jest w strasznym stanie, bardzo cierpi - ma złamany ogon, bez sierści - dosłownie zwisająca niteczka. Dodatkowo ma wzdęty brzuszek i świerzba. Niezbędna jest amputacja tego ogona, a przy okazji tego zabiegu także kastracja. Kotek przebywa w szpitaliku przychodni Alfavet w Rzeszowie, gdzie podawane są mu niezbędne leki tj. antybiotyki i kroplówki. Zdjęcie RTG wykazało śrut w kości miednicy, lekarze podejrzewają także, że inne śruty mogą być zlokalizowane w łapach kotka. Kto mógł zrobić temu kotu coś tak okrutnego? Powyższe potwierdzi pełne zdjęcie RTG wykonane przy okazji zabiegu amputacji ogona, zaplanowanego na dzień 24 września 2018 roku. Stan kota jest bardzo kiepski, kociak jest niedożywiony, zaniedbany, ma liczne otarcia skóry pyszczka. Bez funduszy na jego leczenie nie ma możliwości mu pomóc. Lekarze wycenili całość leczenia na ok. 1000 zł. Dodatkowo, niezbędna będzie dla niego karma i żwirek, w które trzeba zaopatrzyć dom tymczasowy, który zaopiekuje się kotkiem po wyjściu ze szpitala. W związku z tym potrzebna jest kwota ok. 1200 zł. Wszelkie wydatki zostaną udokumentowane fakturami za wykonywane usługi weterynaryjne oraz zakupy zoologiczne dla "SYNUSIA". Bardzo proszę o pomoc dla tego kotka, tylko wspólnie jesteśmy w stanie zadbać o jego byt. Dziękuję, Magdalena Cieślik.
Tytuł Twojego zdjęcia.
Co przedstawia?
English below:
Dzień dobry, znaleziony przeze mnie przy ul. Paderewskiego w Rzeszowie kotek o roboczym imieniu "SYNUŚ" prosi o wsparcie na leczenie. Kotek jest w strasznym stanie, bardzo cierpi - ma złamany ogon, bez sierści - dosłownie zwisająca niteczka. Dodatkowo ma wzdęty brzuszek i świerzba. Niezbędna jest amputacja tego ogona, a przy okazji tego zabiegu także kastracja. Kotek przebywa w szpitaliku przychodni Alfavet w Rzeszowie, gdzie podawane są mu niezbędne leki tj. antybiotyki i kroplówki. Zdjęcie RTG wykazało śrut w kości miednicy, lekarze podejrzewają także, że inne śruty mogą być zlokalizowane w łapach kotka. Kto mógł zrobić temu kotu coś tak okrutnego? Powyższe potwierdzi pełne zdjęcie RTG wykonane przy okazji zabiegu amputacji ogona, zaplanowanego na dzień 24 września 2018 roku. Stan kota jest bardzo kiepski, kociak jest niedożywiony, zaniedbany, ma liczne otarcia skóry pyszczka. Bez funduszy na jego leczenie nie ma możliwości mu pomóc. Lekarze wycenili całość leczenia na ok. 1000 zł. Dodatkowo, niezbędna będzie dla niego karma i żwirek, w które trzeba zaopatrzyć dom tymczasowy, który zaopiekuje się kotkiem po wyjściu ze szpitala. W związku z tym potrzebna jest kwota ok. 1200 zł. Wszelkie wydatki zostaną udokumentowane fakturami za wykonywane usługi weterynaryjne oraz zakupy zoologiczne dla "SYNUSIA". Bardzo proszę o pomoc dla tego kotka, tylko wspólnie jesteśmy w stanie zadbać o jego byt. Dziękuję, Magdalena Cieślik.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Synuś będzie dobrze tyle osób cię pokochało
Trzymaj sie kiciu!
kochani dajmy mu szanse już tyle przecierpiał.
Powodzenia!
Kochane biedactwo...Synuś musi być dobrze