29 września 2024 biegnę swój pierwszy maraton w życiu, w Warszawie. Chociaż nie jestem fanem biegania, postanowiłem podjąć to wyzwanie, będzie to dla mnie ważny moment w życiu i pewien przystanek w dalszych celach.

Chciałbym jednak, aby ten bieg miał również większe znaczenie i mógł pomóc komuś innemu.

Dlatego biegnę ten maraton dla rodziny Pani Matyldy. Rodzina doświadczyła serii tragicznych wydarzeń, w tym śmierci 25-letniej córki Julii, która była głównym żywicielem rodziny po tym, jak Pani Matylda straciła pracę z powodu guza mózgu. Zbiórka ma na celu wsparcie rodziny w opłatach za codzienne wydatki i leczenie 8-letniego Gabrysia, który wymaga stałej opieki medycznej. Organizuję zbiórkę, aby ich wspomóc i chciałbym prosić o wsparcie. Nawet symboliczna kwota będzie ogromnym wsparciem. Czując Wasze wsparcie, nie będę biegł sam.

Nie mam pojęcia, czy uda mi się dobiec do mety, ani co mnie czeka po drodze, bo nigdy wcześniej tego nie robiłem i nie biegałem tylu kilometrów. Trening maratonu to więcej niż przecinanie mil. Wymaga wiary w proces, który nie daje obietnic.

Z mojej strony zobowiązuję się przeznaczyć 15 zł na cel za każdy pokonany kilometr. Ponadto, jeśli uda mi się ukończyć maraton w czasie poniżej 4 godzin bo taki jest plan, dorzucam kolejne 500 zł. Zapraszam Was również do Warszawy 29 września na wspólne zdjęcie na mecie.

Bieg rozpocznie się o godzinie 9:00.

Relacje z biegu będzie można zobaczyć na Instagramie: imdobermanclub, a bieg będę realizować pod ruchem społecznym ‘Doberman Club’

Dziękuję i trzymajcie za mnie kciuki !