Rekonstrukcja więzadła i przeszczep łąkotki
Rekonstrukcja więzadła i przeszczep łąkotki
Nasi użytkownicy założyli 1 223 479 zrzutek i zebrali 1 341 532 396 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dzięki uprzejmości dr n. med. Konrada Słynarskiego, mogę oficjalnie przekazać, iż w/w operację będę wykonywał w Klinice Chirurgii Kolana Słynarski w Warszawie.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Cześć, nazywam się Dawid mam 26 lat i od urodzenia mieszkam w Świętochłowicach.
Grałem w klubie MKS Śląsk Świętochłowice od trampkarza do momentu kontuzji kolana w pierwszej drużynie
Od dziecka uprawiałem sport, szczególnie piłkę nożną z którą wiązałem wielką przyszłość..
Niestety 3 maja 2014 roku w trakcie meczu skręciłem kolano w lewej nodze (wtedy nie wiedziałem jakie mogą być konsekwencje tego zdarzenia...). Od samego początku zła diagnoza ortopedy, która miała bardzo duże znaczenie z biegiem czasu. Ciągłe przepisywanie maści fastum,
jako pomoc w uśmierzeniu bólu oraz regeneracji kolana. Nie chcę się rozpisywać jak mnie traktowano czy zrobili wszystko żeby mi pomóc, ale tylko dodam, że chodziłem z niestabilnym kolanem przez prawie 20 miesięcy i w skrócie opiszę moją historię.
19 grudnia 2014 roku ponownie ,,ujechałem" i znów kolano stało się 2 razy większe.. Po tym zdarzeniu dostałem skierowanie na rezonans magnetyczny kolana.
W maju 2015 roku doczekałem się rezonansu magnetycznego, wynik dostałem 1 czerwca, a w badaniu stwierdza się ,,cechy całkowitego przerwania ciągłości więzadła krzyżowego przedniego" na dzień dziecka, po ponad roku wreszcie się dowiedziałem co mi dolega..
Od razu z wynikami (RM) udałem się do ortopedy po skierowanie do szpitala i wtedy zacząłem załatwiać terminy na operację.
31 sierpniu 2015 miałem pierwszy zabieg - artoskopia kolana. Niestety, po tak długim czasie chodzenia z niestabilną nogą ucierpiała łąkotka przyśrodkowa, więc fragment mi usunęli (meniscektomia)
19 stycznia 2016 czekała mnie najważniejsza operacja - rekonstrukcja więzadła krzyżowego przedniego, ale też nie obeszło się bez ponownego usunięcia fragmentu łąkotki przyśrodkowej (meniscektomia).
Kolano po rekonstrukcji więzadła
Po 2 latach rehabilitacji, ćwiczeń na siłowni i próbach wrócenia do grania w piłkę dalej odczuwałem ból. Ani ortopeda, ani fizjoterapeuci nie umieli powiedzieć mi co jest nie tak. Ten dyskomfort utrzymywał sie do maja 2020roku.
Postanowiłem w marcu tego roku pojechać do Piekar Śląskich na rezonans magnetyczny, by stwierdzić co dalej jest nie tak z moim kolanem...
W maju 2020 roku przeszedłem kolejną operację (prywatnie), miałem mieć zszytą łąkotkę boczną. W trakcie operacji jednak postanowili mi fragment łąkotki bocznej usunąć +-50%, a łąkotkę przyśrodkową usunięto w całości...
Dowiedziałem się dopiero dzień po operacji, że to co było ustalane przed operacją, nie doszło do skutku.. Nie wiedziałem wtedy, że będzie gorzej niż przed operacją - ból kolana odczuwam teraz codziennie
Łąkotka jest najważniejszą strukturą chroniącą chrząstkę stawową kolana przed uszkodzeniem i wczesnymi zmianami zwyrodnieniowymi.
Całą historię leczenia posiadam.
W listopadzie pojawiło sie światło w tunelu, dostałem namiar do jednego z najlepszych ortopedów od kolan w Polsce. Parę dni później zrobiłem rezonans magnetyczny (prywatnie) i z tymi wynikami pojechałem do Warszawy 1 grudnia 2020
Lekarz w Warszawie ma profesjonalne podejście do pacjenta, bardzo dobrze i szczegółowo wyjaśnił mi wszystko odnośnie mojego kolana - dowiedziałem sie, jaka jest przyczyna bólu, co można zrobić aby to naprawić, to co przez ostatnie 6 lat zostało zepsute oraz jakie mogą być konsekwencję zaniechania dalszych działań. Więcej dowiedziałem sie w 30 minut, niż przez ponad 6 lat.
Z tej konsultacji dowiedziałem się, że...
- ponownie muszę mieć zrobioną rekonstrukcje więzadła krzyżowego kolana lewego z pobraniem ścięgna z prawej nogi, bo obecne więzadło jest niestabilne
- należy wykonać przeszczep łąkotki
- czeka mnie 12 miesięcy rehabilitacji, by wrócić do aktywności fizycznej
- w maju 2020r. w trakcie operacji, moja łąkotka przyśrodkowa nadawała się do zszycia (lekarz po ostatniej konsultacji w warszawskiej klinice nie widział podstaw do jej usunięcia)
- przez usunięcie łąkotki przyśrodkowej moje chrząstki ocierają się o siebie (na szczęscie nie jest jeszcze żle, ale trzeba jak najszybciej to naprawić, żeby nie było ubytków)
Dzień później dostałem na email szacunkowy kosztorys całego zabiegu, nie wliczając rehabilitacji.
Kwota ta pokryje: operację, implant łąkotki, znieczulenie, hospitalizacja, badania, konsultacje z anestezjologiem, wizyty kontrolne, 12-to miesieczne rehabilitacje, paliwo i dodatkowe badanie COVID
Wiem, że mój 6,5 roczny koszmar wreszcie się skończy, gdy wykonam operacje w klinice w Warszawie.
Kiedyś chciałem zostać profesjonalnym piłkarzem, teraz mi tylko zostały piękne wspomnienia z grania w piłkę, dyplomy i statuetki
Wiem, że jest wiele osób, które potrzebują pomocy bardziej ode mnie. W moim przypadku od tej operacji nie jest uzależnione moje życie, ale to jak ono będzie wyglądać w kolejnych latach, jeśli nie uda mi się zebrać tej kwoty, postępujące zmiany zwyrodnieniowe doprowadzą mnie do endoprotezy w bardzo młodym wieku.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się mocno. Zrzutkę znalazłem szukając osób które tak jak ja miały problemy z kolanami. Twoja historia, praktycznie w 90% jest odzwierciedleniem mojej, dlatego postanowilem chociaz kilka złotych dołożyć do Twojej zbiórki. Obyśmy spotkali się kiedyś na górze na jednym boisku! :)
Zdrowia!
Damy radę!