Obecnie robimy wszystko co w naszej mocy ,zeby uratpwac wzrok naszego Plutka.Jest szansa ,ze bedzie widzieć. Koszty operacji sa dość wysokie,szacowane na 6600zl.Nasz PLUTO to około pięciomiesięczny pointer po trudnych przejściach. Bezdomny trafił do schroniska.Adoptowalismy Pluta 4.10 2022.Znaleziony przy wodociągach, gdzie trafił po interwencji na Rybną.Wycofany,niesamowicie przestraszony nawet nie wstawał na łapy. Po paru spotkaniach rozpoznałam w nim wspaniałego psa i w krøtce został nam naszym kolejnym kochającym członkiem rodziny.

Szybko pokazał nam swój charakter i gorące serce!!!Kocha długie spacery,biegi,mógłby chodzić kilometrami.Ubustwia jeździć samochodem.

Pluto poza problem jaskry w prawym oku-jest to około niewidzące oraz w lewym zapalenie nerwu wzrokowego oraz wtórne odwarstwienie siatkówki jest w bardzo dobrej kondycji.Nie ukrywam ,że boi się nowych miejsc,osób, hałasu. Nauczył chodzić się "na pamięć "w domu i na spacerze niedaleko od bloku.Nie może być puszczony ,ponieważ jest płochliwy. Mamy za sobą leczenie antybiotykami,sterydami oraz stałe zakrapianie oczu.Niestety bez zmian -Pluto nadal nie widzi.