Za namową znajomych zakładam tę zrzutkę na rehabilitację mojej mamy, Danuty (62 lata). Mama od ponad 20 lat choruje, lecz jej stan zdrowia bardzo pogorszył się przez ostatnie lata.

W pierwszej połowie 2024 roku amputowano jej część palcy - obumieranie, martwica prawdopodobnie miażdżyca. Ma wiele chorób współistniejących. Na ten moment nie je, nie pije sama, nie porusza się. Ma problem z mówieniem. Pomału zaczyna mówić, lecz jest całkiem zależna od innych.

Przez ostatnie miesiące doznała kilku udarów, skutkiem czego w sierpniu 2024 przestała chodzić, a w grudniu 2024 przestała sama jeść i pić, w styczniu mówić.. W tamtym roku była wielokrotnie w szpitalu i na SORze, w tym roku również była już kilka razy hospitalizowana.

Miała stan sepsyczny, kolejnym razem krwawienie wewnętrzne z jelit. Przetoczono jej 8 worków krwi. To cud że żyje.

Jest w ciężkim stanie. Nogi, możliwe że do dalszej amputacji, całe ciało jest bez siły, duże przykurcze wymagające intensywnej i długoterminowej rehabilitacji, zaawansowana odleżyna (na kości krzyżowej).

Mama od jakiegoś czasu przebywa w ośrodku opiekuńczym. Prywatna rehabilitacja kosztuje 200 zł za godzinę. Obecnie rehabilitacja odbywa się około 3 razy w tygodniu, chciałabym żeby była ona wzmożona, ponieważ tylko intensywna rehabilitacja może poprawić jej komfort życia. Zależy mi aby mogła wyprostować nogi, sama utrzymać kubek lub butelkę i napić się oraz chociaż obrócić w łóżku bez pomocy dwóch innych osób..

Koszt półrocznej, codziennej 1 h rehabilitacji to 36 000 zł do tego dochodzą wydatki na leki, opatrunki, środki pielęgnacyjne czy dodatkowo naświetlania.

Z góry dziękuję za wsparcie.