Paulinka jest kotem wolno żyjącym. Ma okolo 10+ lat.

Żyła do tej pory na terenie klubu wioślarskiego na Żeraniu.

Wczoraj pan Jakub, który zajmuje się kotami na terenie, zauważył, że chodząc po terenie zaczęła wpadać na przeszkody. Kotka przestała widzieć.

Zapakował kicię do transporterka i przyjechał do lecznicy.

Rozpoczęliśmy diagnostykę, badania krwi idealne, konsultacja okulistyczna wykazała obustronnie oddzieloną siatkówkę, liczne ogniska aktywnego zapalenia siatkówki i naczyniówki, ogniska wylewów krwi podsiatkówkowych.

Diagnoza: retinopatia z nadciśnienia.

Od razu wdrożyliśmy pierwsze leki.

Następnie wykonaliśmy konsultację kardiologiczną. W badaniu widoczne są nieznaczne pogrubienia ściany lewej komory, zmiany najprawdopodobniej spowodowane są wtórnie do nadciśnienia.

Po diagnozie wiedzieliśmy, że kotka nie może wrócić w miejsce bytowania.

Alternatywą była eutanazja, doba szpitalna się kończyła, trzeba było działać szybko.

Fundacja Psy Ulicy zgodziła się przyjąć kotkę.

Natomiast musimy zebrać środki na kolejne zalecenia.

Musimy jak najszybciej wykonać badanie USG jamy brzusznej.

Za tydzień kontrola okulistyczna, za 6 tygodni skontrolować serducho, wszystko po to, żeby sprawdzić na ile zmiany się cofną.

W między czasie kotka musi cały czas dostawać steryd i leki obniżające ciśnienie.

Kiedy uda się ustabilizować stan Paulinko czeka nas profilaktyka: szczepienia, których nigdy nie miała i w przyszłości czeka nas konsultacja stomatologiczna najpewniej sanacja.