Kochani dramatyczna sprawa:

Rafał, człowiek, który dostał drugie życie, który nosi w sobie serce innego człowieka i dzięki temu może z nami dalej być, ma ogromne problemy... Już nie widzi na horyzoncie śmierci, teraz walczy z ubóstwem, by nie powiedzieć z nędzą...

Miał przeszczep 25. 06. 2022 roku. Choruje na ostrą niewydolność nerek, na cukrzycę, otyłość, ma usunięty woreczek żółciowy oraz przepuklinę, na razie nieoperacyjną.

Przez biedę i strach dopadła go depresja i stany lękowe. Jego miesięczny dochód to renta 1750 +215 zasiłku z MOPS za pierwszą grupę inwalidzką. Ma orzeczenie lekarskie z ZUS i zakaz wykonywania jakiejkolwiek pracy. Jego wydatki to: czynsz 950 zł-220 zł to dodatek mieszkaniowy =730 zł, prąd 150 zł, gaz - 150 do 200 zł, telwizja 170 zł, leki 800 -1000 zł, do tego żywność (powinien jeść z zdrowo zgodnie z wytycznymi od lekarza i odpowiednia dieta po transplantacji) tego nie robi, bo go po prostu nie stać:( Jeszcze jakiś ubiór, ale jak nie ma pieniędzy, to chodzi w czym ma. Środki czystości plus minus 80 na miesiąc.

Jak widzimy nie zostaje do życia NIC!!!

Dostał serce, nowe życie i nie ma jak o nie walczyć. Ogromny żal. Prosimy o wsparcie dla Rafała. Bez niego nie da rady cieszyć się tym, co otrzymał. Ktoś nie żyje, ale on dzięki temu może żyć. Bez nas jednak to życie będzie udręką.