Rafałek urodził się 28.10.2013 r. Już w 6 tygodniu życia na jego skórze pojawiać zaczęły się nieregularne plamy koloru kawy z mlekiem. Lekarze rozpoznali wtedy u niego nieuleczalną chorobę genetyczną zwaną chorobą von Reklinghausena - NF1. Konsekwencją tej choroby w wielu przypadkach jest choroba nowotworowa i tak stało się niestety u Rafałka , rozwinął się bowiem u niego nowotwór mózgu w postaci glejaka na obu nerwach wzrokowych i ich skrzyżowaniu. Może on w konsekwencji min. doprowadzić do nieodwracalnej utraty wzroku. Czeka go zatem długotrwałe leczenie onkologiczne. Mimo zastosowanych dotąd chemioterapii, które zatrzymują na jakiś czas rozrost glejaka na nerwach wzrokowych, pojawiają się nowe guzy w jego małej główce. NF1 jest nieprzewidywalna i u każdego chorego przebiega całkowicie indywidualnie. W każdym momencie mogą pojawić się ogniska nowotworowe na innych organach wewnętrznych, dlatego Rafałek do końca życia będzie musiał być pod kontrolą specjalistów od onkologii, chemio i radioterapii. Mimo tak ogromnego bagażu przykrych doświadczeń nasz synek jest pogodnym i bardzo dzielnym chłopcem. Nie narzeka, nie pyta dlaczego tak jest… nie zna bowiem innego życia niż to, które zafundowała mu jego choroba. Koszty związane z leczeniem i utrzymaniem Rafałka w dobrej kondycji są ogromne, wielokrotnie przewyższające nasze możliwości finansowe . Proszę zatem Was o pomoc za którą z całego serca serdecznie z góry dziękuję.