id: xvg4s6

Na operację endometriozy by żyć bez bólu!

Na operację endometriozy by żyć bez bólu!

Nasi użytkownicy założyli 1 226 163 zrzutki i zebrali 1 348 113 210 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Dzięki Wam jestem już po operacji.

    Bez Was by się nie udało, jeszcze raz z całego serca bardzo dziękuję! Bardzoo!

    Dobro wraca!❤️QuDNcSZPbLIt7u71.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Hej! Jestem Anna. Mam 31 lat, jestem instruktorem jazdy konnej, konie to moja pasja!

Od ponad 5 lat mam obfite, krwotoczne miesiączki, silne bóle podbrzusza, promieniujące od ud aż po lędźwie, które doprowadzają do mdłości oraz omdleń - ból jest nie do opisania! Obfite miesiączki, doprowadziły również do anemii. Chcąc normalnie funkcjonować podczas okresu, dochodziłam do 10 tabletek Ibupromu 400 mg na dobę, ale i tak nie niwelowało to całkowicie bólu. Hematolog w trosce o moją wątrobę, oprócz żelaza, przepisał mi skudexę (jest to silny lek oparty na tramadolu - czyli opioid - stosuje się go w leczeniu np. raka) ale mimo iż stosuję maksymalne dawki czyli 3 tabletki na dobę, to ból nie odpuszcza całkowicie. Przez 5 lat, raz w miesiącu przez tydzień faszeruje się tabletkami, które nie pomagają a wręcz szkodzą, więc jestem wycięta z życia, ból mnie ogranicza i sprawia że odechciewa się wszystkiego. Oprócz bólu, cierpię również na wiele innych objawów endometriozy, takich jak trądzik, bóle głowy, bóle krzyżowo-lędźwiowe oraz przewlekłe zmęczenie, które bardzo wpływają na moją jakość życia. 


Przez wszystkie te lata gdy szukałam sposobów jak sobie pomóc, nie raz trafiałam na pojęcie endometriozy i podejrzewałam ją u siebie, więc chcąc znaleźć przyczynę bólu, byłam u kilku ginekologów i na NFZ, a potem prywatnie. Niestety słyszałam że to tylko okres i że musi boleć, że taka moja uroda. Zalecano mi zabieg czyszczenia (łyżeczkowanie), tabletki antykoncepcyjne, a także zajście w ciążę (!) mimo że endometrioza jest jedną z częstych przyczyn poronień i niepłodności.

 W końcu znalazłam klinikę, która leczy endometriozę i ginekologa, który specjalizuje się w endometriozie. Na pierwszej wizycie w przeciągu kilku minut zostałam zdiagnozowana! Moje przypuszczenia się potwierdziły że jest to endometrioza. Dla uzupełnienia diagnostyki lekarz zrobił USG oraz zlecił rezonans magnetyczny, co potwierdziło diagnozę i zakwalifikowało mnie do operacji.


Moja pełna diagnoza to zaawansowana Endometrioza III stopnia DIE czyli głębokonaciekająca obejmującą tylną część macicy oraz przymacicza oraz adenomioza, zrosty na obydwu więzadłach krzyżowo-macicznych, lewy jajnik zrośnięty z jelitem esicznym, prawy jajnik z przymaciczem, oraz nacieki w zatoce Douglasa. 


Endometrioza jest nieuleczalna. Ma charakter postępujący i prowadzi do stopniowej destrukcji narządów, zachowując się jak nowotwór. Chroniczne stany zapalne powodujące zapalenie otrzewnej doprowadzają do powstawania między narządami tkanki bliznowej, czyli zrostów. Endometrium czyli tkanka wyściełająca jamę macicy, co miesiąc, w czasie cyklu miesiączkowego, narasta, złuszcza się i jest usuwana z organizmu. Przy endometriozie, komórki tej tkanki znajdują się także poza macicą, gdzie nie powinny być, gdzie narastają, rozwijają się i tworzą przewlekle stany zapalne, guzy, zrosty, które niszczą narządy i mogą prowadzić do zagrożenia zdrowia i życia, a także bezpłodności. Nadzieją na lepsze życie jest operacja usunięcia ognisk endometriozy, zrostów oraz guzów, a następnie spowalnianie rozwoju choroby, poprzez przyjmowanie hormonów do końca życia.


Ze względu na stopień skomplikowania, niestety koszty operacji są bardzo duże. Klinika wyceniła operację aż na 50 tysięcy złotych, wraz z hospitalizacją. Niestety nie ma możliwości przeprowadzenia tej operacji na NFZ, a ja nie jestem w stanie pokryć jej kosztów sama. 

Bez niej nie mam szans na normalne funkcjonowanie. Mam dopiero 31 lat, mnóstwo marzeń i planów, chciałabym móc je realizować!


5 czerwca 2023 to wyznaczony przez klinikę termin mojej operacji, do tego czasu muszę uzbierać wyznaczoną przez klinikę kwotę. Nie przeprowadzenie operacji w najbliższym czasie, może skutkować pogorszeniem się stanu mojego zdrowia i całkowitą utratą szansy na macierzyństwo.


Endometrioza przez te lata nauczyła mnie zaciskać zęby i cierpieć w milczeniu, ale teraz kiedy wiem co mi dolega i że mogę coś z tym zrobić, chcę spróbować. 

Zwracam się z prośbą o każdą najmniejszą pomoc, będę ogromnie wdzięczna za każdą złotówkę oraz udostępnienie zrzutki.

Każda przekazana przez Was złotówka, daje mi nadzieję na lepsze jutro! 

Dzięki Wam mogę otrzymać szansę na życie bez bólu i znów cieszyć się życiem! 


Zbiórką tą, chcę również zwiększyć świadomość na temat tej choroby. Choruje na nią co 10 kobieta, często może przyczyniać się do niepłodności, a mimo to wielu ginekologów nie potrafi jej prawidłowo zdiagnozować, pozostawiając kobiety same sobie. Diagnoza zajmuje średnio około 10 lat, dlatego kobiety - badajcie się! 


Trzymajcie się zdrowo!

Anna


oDA2K90nNje61XeO.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 346

preloader

Komentarze 14

 
2500 znaków