Na operację endometriozy by żyć bez bólu!
Na operację endometriozy by żyć bez bólu!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 319 zrzutek i zebrali 1 348 491 645 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dzięki Wam jestem już po operacji.
Bez Was by się nie udało, jeszcze raz z całego serca bardzo dziękuję! Bardzoo!
Dobro wraca!❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Hej! Jestem Anna. Mam 31 lat, jestem instruktorem jazdy konnej, konie to moja pasja!
Od ponad 5 lat mam obfite, krwotoczne miesiączki, silne bóle podbrzusza, promieniujące od ud aż po lędźwie, które doprowadzają do mdłości oraz omdleń - ból jest nie do opisania! Obfite miesiączki, doprowadziły również do anemii. Chcąc normalnie funkcjonować podczas okresu, dochodziłam do 10 tabletek Ibupromu 400 mg na dobę, ale i tak nie niwelowało to całkowicie bólu. Hematolog w trosce o moją wątrobę, oprócz żelaza, przepisał mi skudexę (jest to silny lek oparty na tramadolu - czyli opioid - stosuje się go w leczeniu np. raka) ale mimo iż stosuję maksymalne dawki czyli 3 tabletki na dobę, to ból nie odpuszcza całkowicie. Przez 5 lat, raz w miesiącu przez tydzień faszeruje się tabletkami, które nie pomagają a wręcz szkodzą, więc jestem wycięta z życia, ból mnie ogranicza i sprawia że odechciewa się wszystkiego. Oprócz bólu, cierpię również na wiele innych objawów endometriozy, takich jak trądzik, bóle głowy, bóle krzyżowo-lędźwiowe oraz przewlekłe zmęczenie, które bardzo wpływają na moją jakość życia.
Przez wszystkie te lata gdy szukałam sposobów jak sobie pomóc, nie raz trafiałam na pojęcie endometriozy i podejrzewałam ją u siebie, więc chcąc znaleźć przyczynę bólu, byłam u kilku ginekologów i na NFZ, a potem prywatnie. Niestety słyszałam że to tylko okres i że musi boleć, że taka moja uroda. Zalecano mi zabieg czyszczenia (łyżeczkowanie), tabletki antykoncepcyjne, a także zajście w ciążę (!) mimo że endometrioza jest jedną z częstych przyczyn poronień i niepłodności.
W końcu znalazłam klinikę, która leczy endometriozę i ginekologa, który specjalizuje się w endometriozie. Na pierwszej wizycie w przeciągu kilku minut zostałam zdiagnozowana! Moje przypuszczenia się potwierdziły że jest to endometrioza. Dla uzupełnienia diagnostyki lekarz zrobił USG oraz zlecił rezonans magnetyczny, co potwierdziło diagnozę i zakwalifikowało mnie do operacji.
Moja pełna diagnoza to zaawansowana Endometrioza III stopnia DIE czyli głębokonaciekająca obejmującą tylną część macicy oraz przymacicza oraz adenomioza, zrosty na obydwu więzadłach krzyżowo-macicznych, lewy jajnik zrośnięty z jelitem esicznym, prawy jajnik z przymaciczem, oraz nacieki w zatoce Douglasa.
Endometrioza jest nieuleczalna. Ma charakter postępujący i prowadzi do stopniowej destrukcji narządów, zachowując się jak nowotwór. Chroniczne stany zapalne powodujące zapalenie otrzewnej doprowadzają do powstawania między narządami tkanki bliznowej, czyli zrostów. Endometrium czyli tkanka wyściełająca jamę macicy, co miesiąc, w czasie cyklu miesiączkowego, narasta, złuszcza się i jest usuwana z organizmu. Przy endometriozie, komórki tej tkanki znajdują się także poza macicą, gdzie nie powinny być, gdzie narastają, rozwijają się i tworzą przewlekle stany zapalne, guzy, zrosty, które niszczą narządy i mogą prowadzić do zagrożenia zdrowia i życia, a także bezpłodności. Nadzieją na lepsze życie jest operacja usunięcia ognisk endometriozy, zrostów oraz guzów, a następnie spowalnianie rozwoju choroby, poprzez przyjmowanie hormonów do końca życia.
Ze względu na stopień skomplikowania, niestety koszty operacji są bardzo duże. Klinika wyceniła operację aż na 50 tysięcy złotych, wraz z hospitalizacją. Niestety nie ma możliwości przeprowadzenia tej operacji na NFZ, a ja nie jestem w stanie pokryć jej kosztów sama.
Bez niej nie mam szans na normalne funkcjonowanie. Mam dopiero 31 lat, mnóstwo marzeń i planów, chciałabym móc je realizować!
5 czerwca 2023 to wyznaczony przez klinikę termin mojej operacji, do tego czasu muszę uzbierać wyznaczoną przez klinikę kwotę. Nie przeprowadzenie operacji w najbliższym czasie, może skutkować pogorszeniem się stanu mojego zdrowia i całkowitą utratą szansy na macierzyństwo.
Endometrioza przez te lata nauczyła mnie zaciskać zęby i cierpieć w milczeniu, ale teraz kiedy wiem co mi dolega i że mogę coś z tym zrobić, chcę spróbować.
Zwracam się z prośbą o każdą najmniejszą pomoc, będę ogromnie wdzięczna za każdą złotówkę oraz udostępnienie zrzutki.
Każda przekazana przez Was złotówka, daje mi nadzieję na lepsze jutro!
Dzięki Wam mogę otrzymać szansę na życie bez bólu i znów cieszyć się życiem!
Zbiórką tą, chcę również zwiększyć świadomość na temat tej choroby. Choruje na nią co 10 kobieta, często może przyczyniać się do niepłodności, a mimo to wielu ginekologów nie potrafi jej prawidłowo zdiagnozować, pozostawiając kobiety same sobie. Diagnoza zajmuje średnio około 10 lat, dlatego kobiety - badajcie się!
Trzymajcie się zdrowo!
Anna
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wpłata od Toyota Celica Chłopaki Nie Płaczą
Szczytne cele trzeba wspierać ziomek :)
Oby wszystko było po Waszej myśli
Trzymam kciuki Aniu!
Zdrówka 🙏
❤️